Dream
Minęło kilka tygodni, w czasie których mój kontakt z Toril miał się dobrze. W dalszym ciągu codzienne ze sobą rozmawialiśmy i graliśmy (chyba, że w domu był akurat ojciec dziewczyny - wtedy ograniczyliśmy się tylko do pisania ze sobą).
Każda kilkugodzinna rozmowa z Norweżką mijała mi jak chwila. Jej zabawny akcent oraz śmiech są powodem mojego uśmiechu na ustach. Uwielbiam słuchać jak z pasją opowiada o różnych naukowych ciekawostkach i przeczytanych książkach. Trochę zajęło mi przyjęcie do wiadomości, że najzwyczajniej się nią zauroczyłem. Pewny tego nie do końca jednak wiedziałem co powinienem z tym zrobić - pomimo dobrego kontaktu, wciąż dzieli nas tysiące kilometrów i fakt, że nie widzieliśmy się na oczy. Sapnap jednak szybko podsunął mi pomysł.
- Skoro Techno nie może przyjechać, to może Måne da radę? - zaproponował.
Chodzi o to, że razem wpadliśmy na wynajęcia domku letniskowego za miastem i zaproszenia na wakacje kilku znajomych - konkretnie mowa o George'u, Quackitym, Karlu, Wilburze, Philu i Techno. Ten ostatni jednak oznajmił, że nie może przyjechać i tak oto zwolniło nam się jedno miejsce. Pomysł zaproszenia Toril jest fenomenalny, jednak pozostaje kwestią sporną - wszystko przez rygor pod którym żyje albinoska.
- Pogadam z nią o tym - zapewniłem.
A to dlatego, że miałem złudną nadzieję, że dziewczynie jednak uda się jakoś wyrwać i spędzić z nami miesiąc wakacji. To było by wspaniałe.
Toril
Minęło kolejnych kilka tygodni mojego życia. Nadszedł czerwiec, stopniał śnieg. Egzaminy końcowe mam już za sobą - nawet bez wyników jestem w stanie stwierdzić, że poszły mi fenomenalnie, gdyż nie sprawiły mi żadnej trudności. Do zakończenia szkoły pozostały niespełna dwa tygodnie. Lekcje jakie prowadzili nauczyciele były luźne, a to z powodu tego, że mieliśmy już przerobiony cały materiał.
Znudzona przyglądałam się żywo rozmawiającym bliźniakom siedzącym w ławce przede mną. W końcu zaintrygowana słowami jednego z nich postanowiłam wtrącić się do ich pogawędki.
- O czym rozmawiacie?
Nathan i Ethan jak jeden mąż obrócili się w moim kierunku.
- Ethan chciałby zaprosić Anne Violet na randkę - zaśmiał się Nat.
- Chwila, chwila - przerwałam, zanim któryś z nich znów się odezwał. - Anne Violet? Ta blondwłosa okularnica z równoległej klasy?
- Właśnie ona!
- Zawiodę cię za czasu Ethan, ale wydaje mi się, że Anne jest lesbijką - powiedziałam jak najdelikatniej mogłam.
- Po czym wnioskujesz? - spojrzał na mnie spod byka.
- Raz poprosiłam ją w bibliotece o pomoc przy znalezieniu jednej książki - w myślach odtworzyłam sobie tą sytuację. - Chwile przy tym pogadałyśmy, aż w końcu zaproponowała mi spotkanie.
- Skąd wiesz, że nie chodziło jej o takie przyjacielskie spotkanie? - brunet nie ustępował.
- Bardzo miło się z tobą rozmawiam, jesteś taka sympatyczna! Może chciałabyś się ze mną umówić? - zacytowałam, próbując naśladować jej głos.
Niebieskooki wydał z siebie jęk rozpaczy i załamany rozłożył się na ławce. Jego, próbujący powstrzymać śmiech, brat poklepał go pocieszająco po plecach i spytał:
- Dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz?
- Może dlatego, że ostatecznie nie doszło do żadnego spotkania i nie było o czym mówić? - spytałam retorycznie, wzruszając ramionami. - Poza tym wydaje mi się, że nie ma co rozpowiadać.
CZYTASZ
ibf [Dream]✓
FanfictionToril aka Måne to streamerka, której konto na Twichu subskrybuje przeszło sto trzydzieści jeden tysięcy internautów. Jej decyzja o podjęciu się próby pobicia rekordu znanego youtubera Dreama, definitywnie była jedną z najlepszych jakie w swoim życi...