𝓡𝓸𝔃𝓭𝔃𝓲𝓪𝓵 5

8 1 0
                                    

Daj gwiazdkę pliska <3 miłego dnia/nocy
————————————————————-
Pov Sofia
Weszliśmy do szkoły. I oczywiście odrazu po wejściu do szatni spotkałam Natalię... Natalia to osoba, która najchętniej by mnie zamordowała własnymi rękoma, a najlepsze jest to, że jej nic nie zrobiłam. Zupełnie, dlatego nie mam więcej znajomych. Natalia zaczęła opowiadać na mnie bzdury w 2 klasie. A Draco nie lubią dlatego, że przyjaźni się ze mną... kiedyś mu nawet powiedziałam, żeby mnie olał bo ja mu tylko utrudniam a on na to „wole mieć jedną ale prawdziwą przyjaciółkę niż milion znajomych ale fałszywych". Kocham go za to.
- No cześć Sofiuju - powiedziała Natalia patrząc się na mnie z złośliwym uśmiechem
- co się stało ? - zapytałam otwierając swoją szafkę
- no wiesz dzisiaj dołącza do nas do klasy jakiś nowy chłopak. Podobno jest bardzo przystojny - powiedziała zadowolona
- No i ? - zapytałam jakby mnie to obchodziło
- to, że na ciebie nawet nie spojrzy - powiedziała śmiejąc się
- jakoś mi na tym nie zależy - odpowiedziałam i odeszłam od tej wariatki
- Czego ona znowu od ciebie chciała ? - zapytał mnie Draco
- a nie wiem, coś tam, że jakiś chłopak do klasy dołącza - odpowiedziałam wywracając oczami
- a okej. Ale nic ci nie zrobiła ? - zapytał zaniepokojony
- nie - odpowiedziałam pewnie
- okej - odpowiedział i poszliśmy do klasy, i usiedliśmy razem w ławce.
- dzień dobry - powiedziała nauczycielka. I przedstawiła nam tego Adriana. A Natalia uśmiechała się do niego jak głupia. Po lekcjach razem z Draco wracałam do domu.
- ej a może dzisiaj gdzieś wyjdziemy ? - zapytał Draco
- wiesz, sorry ale nie mogę dzisiaj za godzinę mam dodatkowe zajęcia z Angielskiego a potem zajęcia z medycyny a jeszcze w tą godzinę muszę ugotować obiad. Wrócę do domu o jakieś 20 i jeszcze się nauczyć się na jutro i odrobić lekcje... - opowiedziałam i zdałam sobie sprawę ile tego jest
- jesteś dla siebie zbyt surowa. Wyluzuj trochę - odpowiedział szturchając mnie łokciem
- nie umiem. Dobra ja idę to pa - powiedziałam i skręcałam pod drzwi mojego domu
- cześć - powiedział - napisz jak już wrócisz dodał i udał się do domu

Skazani sami na siebie... || Draco MaloyWhere stories live. Discover now