Obudziłem się rano, i nerwowo zacząłem się rozglądać po pokoju. Był czwarty dzień i jutro wracamy. Obok mnie, leżał Denki tyle że plecami do mnie. Nagle drzwi się otworzyły, a w wejściu pojawił się Kacchan.
- Deku.. Boję się że mogłem cię zdradzić...
- Co? - mruknąłem.
- Z niewiadomych przyczyn obudziłem się u Kirishimy. Nie wiem jak to się stało.. - wstałem przekręcając oczami, i zawiesiłem mu się na szyi przytulając się do jego torsu.
- Spałeś tam na jedną noc, bo byłeś bardzo pijany i się bałem
- Oh, czyli cię nie zdradziłem. To dob- chwila, czemu się bałeś?...
- Bo... Zacząłeś się do mnie dobierać mimo że stawiałem opór, byłeś też dosyć agresywny..
- O kurwa... Skarbie przepraszam cię bardzo.. - przytulił mnie mocno do siebie.
- Byłeś pijany, rozumiem
- Nawet będąc pijany nie powinienem tego robić, przepraszam jeszcze raz - pocałował mnie szybko w usta.
- Spokojnie, wybaczam ci - zaśmiałem się.
- Dziękuję - uśmiechnął się.
- Widzę że już wszystko wróciło do normy. Więcej tyle nie pij Kacchan, bo ci odpierdala - blondyn przewrócił oczami, podczas gdy drugi wyszedł z pokoju.
- Jutro w nocy wracamy - mruknął, po czym wzdychnął.
- No... Racja
- Deku. Mam do ciebie pytanie..
- Słucham - odwróciłem się w jego stronę będąc ciekawy pytania.
- Więc.. Jakoś tak od jakiegoś czasu się zastanawiałem czy nie chciałabyś może... Zamieszkać ze mną?.. - byłem w szoku że zaproponował coś takiego.
- Ym... A jakby to miało wyglądać?...
- Moi rodzice przeprowadzają się gdzieś indziej, więc dom zostaje dla mnie
- No tak ale trzeba jakoś powiedzieć mojej mamie o naszym związku.. - wzdychnąłem.
- Dobra, ja się zgadzam. Ale zobaczymy jak to będzie wyglądać, w porządku? - mruknąłem podchodząc bliżej niego. Kiwnął głową z uśmiechem, a ja pocałowałem go krótko w usta.
***
Kilka dni temu wróciliśmy do domów. Dzisiaj miał przyjść do mnie Kacchan i wspólnie mieliśmy powiedzieć mojej mamie o naszym związku, a następnie mamie Kacchana.
- Kacchan do nas przyjdzie - powiedziałem schodząc po schodach na dół.
- W porządku, zostaje na noc? - uśmiechnęła się.
- Najprawdopodobniej tak - kiwnęła głową, a po chwili rozległo się pukanie do drzwi. Podbiegłem do nich, otwierając. Za nimi stał uśmiechnięty blondyn.
- Cześć Deku
- Hej Kacchan - uśmiechnąłem się.
- Cześć Katsuki - moja mama uśmiechnęła się szeroko.
- Dzień dobry pani Midoriya - chłopak delikatnie się ukłonił, i poszliśmy do góry.
- Zaczynam się stresować... - wzdychnąłem siadając na łóżku.
- Będzie okej Deku, twoja mama mnie uwielbia
- Tak, ale jako mojego przyjaciela a nie chłopaka...
- Nie martw się tak tym. Nawet jeżeli tego nie zaakceptuje, to co? W końcu będzie musiała się z tym pogodzić - usiadł obok mnie.
- Może masz rację..
- Oczywiście że mam rację - zaśmiał się, a ja lekko się uśmiechnąłem. Siedzieliśmy jeszcze kilka minut, i w końcu poszliśmy. Kacchan wydawał się podchodzić do tego luźno, a ja schodząc z schodów cały się trzęsłem...
- M-mamo... - mruknąłem gdy już byliśmy na dole.
- Tak? - spytała myjąc naczynia.
- Jest coś co chcemy ci powiedzieć..
- Słucham - odpowiedziała nie patrząc na nas.
- Bo... My jesteśmy razem - z rąk wypadł jej talerz, który spadł na ziemię rozbijając się. Wzdrygnąłem się. Przez chwilę trwała cisza.
- O mój boże... - mruknęła cicho.
- Wiem że się tego nie spodziewałaś, ale zapewniam że-
- Nie nie, spokojnie.. Jest w porządku po prostu... Muszę się z tym oswoić. Ale oczywiście wspieram was w tej decyzji - uśmiechnęła się. Kompletnie się tego nie spodziewałem. Byłem niemal pewny że zareaguje negatywnie, a jednak nie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów, ale na tą chwilę mój stan psychiczny jest strasznie słaby i nie mam totalnie weny na pisanie, a nie chcę pisać na odpierdol więc rozdziały będą strasznie rzadko za co was przepraszam. Ale udało mi się zmobilizować do dokończenia tego co zaczęłam pisać już wcześniej dlatego teraz wstawiam :3
![](https://img.wattpad.com/cover/279847537-288-k887967.jpg)
YOU ARE READING
W ciągu nocy || Bakudeku
FanfictionPrzyjaciółka Izuku, mianowicie Uraraka zakochała się w pewnym blondynie z naszej klasy. Nie widziała jednak, że ten blondyn zakochany jest w kimś innym. Czy z wzajemnością? Przekonacie się w tej książce ! sceny 18+, przekleństwa, możliwość zachodz...