Y/n: Hym?
*Myśli Five: Boże Five jak dobrze, że nie powiedziałeś tego głośno. Gdyby usłyszała, że całowanie to prawie to samo i też mam kontakt z jej śliną nie byłoby dobrze*
Five: Mniejsza
Y/n: No powiedz
*Myśli Five: Zmienię temat, ale najpierw muszę zrobić małą rzecz*
Five na dodatek napluł do kawy i ponownie zaczął pić parę łyków.
Y/n: Five!
Five: Ja się swojej śliny nie brzydzę
Y/n: Ale...
Five: Chcesz kawy? To proszę, weź ją
Miałaś chęć zabrać mu ją. Kiedyś może byś tak zrobiła, ale teraz gdy nie jesteście razem odpychało ciebie to.
Y/n: Wiesz co? Pójdę sama sobie zrobić kawę
Five: Nigdzie nie pójdziesz
Y/n: Nie zatrzymasz mnie
Five odstawił kubek z resztą kawy następnie przeteleportował się przed ciebie. W jednej sekundzie delikatnie schylił się, złapał za nogi i przerzucił przez swoje ramię.
Y/n: No Five...
Five: Powiedziałem, że masz mnie słuchać
Five puścił ciebie na łóżko następnie sam dosyć zwinnie wszedł okrakiem na ciebie.
Five: Teraz mi nie uciekniesz
*Myśli Y/n: Znowu jest tak blisko mnie*
*Myśli Five: Mógłbym teraz ją pocałować, poczuć jej delikatne usta. Five... przerwij to i nie myśl o tym*
Oczywiście w tamtym momencie nie czytałaś mu w myślach dlatego nie wiedziałaś co Five chce zrobić.
Y/n: Nie możesz...
Five: Czego nie mogę?
Y/n: Tego...
Five: Nie wiem o czym mówisz
Oboje zaczęliście ciężej oddychać. Jak wcześniej mówiłaś was może albo ciągnąć do siebie, albo odpychać. Tym razem ciągnie was do siebie. Five puścił jeden twój nadgarstek, a jego ręka poszła trochę niżej. Delikatnie prawie niewyczuwalnie opuszkami palców przejechał po twoim ciele.
*Myśli Five: Jest taka piękna*
Five delikatnie schylił się chcąc ciebie pocałować. W zasadzie też tego chciałaś, ale myśl w jaki sposób z tobą zerwał i jak przyprowadził do siebie jakąś dziewczynę odpychała ciebie. Przekręciłaś głowę w bok i utkwiłaś swoje spojrzenie w podłogę.
*Myśli Five: Cholera, a było tak blisko*
Y/n: Zaraz przyjdzie twoja dziewczyna
Five: Kto?
Y/n: Dziewczyna zapewne
Five: Aaaa tak, tak
Y/n: A więc zejdź ze mnie
Five: Jeśli ciebie puszczę to pójdziesz po kawę
Y/n: Jeśli mnie nie puścisz i tak zastanie nas twoja dziewczyna to raczej nie skończy się dobrze
Five: Co ciebie to obchodzi?
Y/n: Nie chcę i nie będę uczestniczyć w twoich gierkach
Five: Żadnych gierek nie robię
![](https://img.wattpad.com/cover/266958889-288-k12241.jpg)
BINABASA MO ANG
Nietypowe uczucie (Zakończona)
Teen FictionPo stracie rodziców Y/n zostaje zabrana przez Handler, która wychowuje ją i zmusza do tego, by być zabójcą w komisji. Dzień jak co dzień, gdy nagle spotyka tajemniczego chłopaka w kawiarni i już od tamtego dnia będzie sobie zaprzątać nim głowę. Gdy...