4. Mleczny Strumień

96 7 1
                                    

Kamienna Gwiazda myślała nad sprawą z rana. Martwiło ją, że niedługo spokój zostanie zażegnany. Chciała, aby jej klan był bezpieczny. Postanowiła pójść spać i wszystko przemyśleć później. Zamknęła oczy. Przed jej oczami zawirowały obrazy.

Pojawiła się na polanie, której nie kojarzyła.

-Niebezpieczeństwo nadchodzi!- poniosło się echo. Nagle usłyszała trzask łamanych gałęzi i stanął przed nią szary kot.

-Witaj Kamienna Gwiazdo.- przywódczyni przyjrzała się kotce przed sobą.

-Mleczny Strumień? Och! Jak się cieszę, że ciebie widzę!- Mleczny Strumień uśmiechnęła się i kiwnęła głową. 

-Tak to ja. Przyszłam ci powiedzieć, abyś nie zwątpiła w siebie. Bądź silna, nie poddawaj się. Pamiętaj, ja zawsze będę z tobą.- Mleczny Strumień zaczęła się rozmywać.

-Poczekaj! Proszę!

-Niedługo się spotkamy. Obiecuje.- Szara kotka zniknęła. Kamienna Gwiazda obudziła się na swoim legowisku.  





 Rozdział krótki, ale miał taki być. Chodziło w nim tylko o sen Kamiennej Gwiazdy :) 

Kolejny rozdział może pojawić się jeszcze dziś 😁 Będzie trochę inny.

Na górze widnieje Mleczny Strumień

Do widzenia czytacze😊


Wojownicy- Początek Burzy (zawieszone)Where stories live. Discover now