# 14

21.1K 1.9K 175
                                    

Wszyscy patrzyli się na nas, kiedy tylko słowa opuściły moje usta.

@harrysmatic Sam chciałbym wiedzieć, jak wyjść z friendzone... Może wtedy przyjaciółka mojej siostry zgodziłaby się na randkę. Wiem, co czujesz stary.
#boy1 Właśnie! Laski ciągle narzekają, że nie ma porządnych facetów, a wszystkich normalnych kolesi zamykają w strefie P! Gdzie tu sprawiedliwość?!
@sugartiger Panowie! Klub sfrustrowanych dziewic jest w sali obok, tutaj mamy poważną dyskusję!
#girl6 Margaret! A ty co myślisz o tym całym zamykaniu we friendzone? Ciągle z Harry'm mówicie, że się tam zamknęliście, a to znaczy, że jednak czujecie coś do siebie, ale nie chcecie być razem?
@margett Oczywiście kocham Harry'ego, jest wspaniałym facetem. Żartujemy sobie z friendzone, bo ludzie ciągle insynuują, że coś nas łączy.
#girl7 Czyli to nie jest prawda?
@harrysmatic Łączy nas wiele rzeczy...
@margett Ale nic romantycznego.
#girl7 Czyli się nie całowaliście?
@sugartiger Serio, ludzie! Skąd wy bierzecie te pytania?!
@clevermark Kwestia Hargaret ukradnie nam całe show...
#girl8 Odpowiedź!
@margett Nie, nie całowaliśmy się.
@harrysmatic Ale możemy to nadrobić....

Margaret spojrzała na mnie z ukosa, na co puściłem jej oczko.
Może ona odebrała to jako żart, ale ja mówiłem poważnie.
Chciałem móc w tej chwili ją przytulić i pocałować na oczach tych wszystkich ludzi, żeby wiedzieli o tym, jak bardzo mi na niej zależy.
Po prostu chciałem im pokazać, że Margaret jest moja, ale przecież nie była.

@sugartiger Może zmieńmy temat...

Lizzy nakierowała rozmowę na inne tory i w pewnym sensie byłem jej za to wdzięczny.
Na szczęście przez resztę wieczoru nikt już nie zadawał nam osobistych pytań i mogliśmy wrócić do naszych standardowych wygłupów, co było normą wśród moich znajomych.
W końcu na tym polegała nasza praca.
Mieliśmy bawić ludzi.

~~ * ~~

- Jestem padnięta - Lizzy ziewnęła głośno, kiedy opuszczaliśmy studio po nagraniu.
- Ja też - Mark przetarł zaspane oczy i ziewnął. - Nie wychodzę z łóżka do przyszłego tygodnia.
- Wyśpij się, chłopie - skinąłem w jego stronę głową, kiedy Mark skierował się na parking, gdzie czekała na niego taksówka.
Byłem bardzo zadowolony z przebiegu dzisiejszego wieczoru, a raczej nocy.
Zawsze lubiłem spotkania z fanami, a tymbardziej, kiedy mogłem być podczas nich z moimi przyjaciółmi.
To zawsze była wspaniała zabawa.
- Moja taksówka już jest - Lizzy przeciągnęła się z pomrukiem. - Trzymaj się, przystojniaku.
- Dobranoc - posłałem jej uśmiech.
- Pilnuj swojej księżniczki - dziewczyna skinęła głową w stronę śpiącej w moich ramionach Margaret.
Margie miała w zwyczaju zasypiać bez względu na miejsce, w którym się znajdowała.
Po prostu w jednej chwili coś mówiła, a w drugiej już spała z policzkiem opartym na ramieniu.
Nie potrafiłem tego zrozumieć, bo raczej każdy człowiek, nawet ten najbardziej zmęczony, jest w stanie utrzymać przytomność zanim nie znajdzie się we własnym łóżku, ale to nie była Margaret.
Ona mogłaby zasnąć chociażby na stojąco pośrodku galerii handlowej.
Lizzy mówiła, że ona po prostu czuła się bezpieczna, bo zawsze byłem przy niej i nigdy nie pozwoliłbym, żeby stało się jej coś złego.
Dlatego właśnie wyniosłem ją na rękach ze studia i czekałem na naszego kierowcę stojąc bladym świtem na parkingu, podczas gdy Margaret wtulała się we mnie, a jej oddech omiatał zagłębienie mojej szyi.
- Jestem w tobie cholernie mocno zakochany - mruknąłem, muskając jej czoło wargami. - Jesteśmy sami, więc mogę ci to w końcu powiedzieć.
Brunetka mruknęła cicho i wtuliła się jeszcze mocniej w moje ciało.
- Nie rozumiem dlaczego, ale ... - westchnąłem.
Samochód podjechał, zatrzymując się dokładnie przed nami.
Kierowca wysiadł i pomógł mi usadowić Margaret na tylnym siedzeniu.
Całą drogę spędziłem w milczeniu, głaszcząc ją po włosach, a kiedy zatrzymaliśmy się na światłach, przekazałem kierowcy żeby jechał  bezpośrednio do mojego drugiego mieszkania, które kupiłem niedawno w Dublinie.
Nie było sensu odstawiać Margaret do mieszkania jej ciotki, oboje byliśmy zbyt zmęczeni.

- początek nagrania -

@harrysmatic Cześć, Margie. Wiem, że nigdy pewnie nie usłyszysz tego z moich ust, ale muszę to z siebie wyrzucić. Dziesięć minut temu wróciliśmy z Youtubers Q&A Night i teraz śpisz w moim łóżku, a ja nagrywam ten vlog. Sam nie wiem po co....
Chciałem ci tylko powiedzieć, że... Kocham cię Margie. Nie wiem jak to się stało, ale zakochałem się w tobie. Wiem, że wszyscy to przewidzieli i ciągle naciskają, żebyśmy byli razem, ale to nie dlatego. Ja po prostu.... Uwielbiam spędzać z tobą czas.
Jesteś najwspanialszą, najzabawniejszą i najpiękniejszą dziewczyną jaką znam i jesteś moją najlepszą przyjaciółką.
Chciałbym ci powiedzieć to wszystko, ale nie mogę zniszczyć naszej znajomości, więc nagrywam ten filmik.

- koniec nagrania -

Wszedłem do sypialni i popatrzyłem jak Margaret wtula się w moją pościel z błogim uśmiechem.
Ułożyłem się obok niej i mimo zmęczenia, obserwowałem jej spokojną twarz przez kilka minut.
Jej usta wygięte były w lekkim uśmiechu.
Były tak pełne, kuszące i wspaniale zaróżowione, że nie potrafiłem się powstrzymać.
Zanim zdołałem pomyśleć nad tym, co robię, pochyliłem się i ułożyłem swoje wargi na jej ustach.

______________________________________________________________

Wiem,  że znikam ostatnio na długi czas, ale muszę rozwiązać swoje całkiem realne problemy.
Postaram się nadrobić trochę zaległości w święta.
Dziękuję za wszystkie nominacje do LA, głosy i komentarze.
ILY ♥

YoutubersWhere stories live. Discover now