Rozdział VII

762 47 250
                                    

Okej w tym rozdziale będzie się dużo działo 😏😏 zapraszam do przeczytania

SYRIUSZ


Mężulek: Hej

Mężulek: Wgl słuchaj

Mężulek: Wczoraj znalazłem w plecaku 8 czekolad jdkjskjsdkds ty mi je dajesz?

Mąż: Ja o niczym nie wiem

Mężulek: Mhm jasne a wgl syriusz sie wczoraj dwa razy do mnie uśmiechnął! Rozumiesz?! Za pierwszym razem tez sie usmiechnalem ale za drugim spierdzieliłem i spaliłem buraka ja nie moge co za debil ze mnie

Mąż: Nie jesteś żadnym debilem 😩

Mężulek: Tak myślisz? 🥺👉🏼👈🏼

Mąż: Tak, w końcu jesteś moim mężem, inaczej bym się nie ożenił ❤

Mężulek: 💜💜💜

Syriusz opadł głową o poduszkę szczerząc się do siebie. Może teraz popisać z Remusem, ponieważ ma lekcje dopiero za godzinę. Wymyślił, że dzisiaj musi jakoś zacząć zarywać do Lupina. Na żywo oczywiście.

Mężulek: I ten Ethan z mojej klasy się we mnie zakochał jestem prawie pewien :// znaczy jest miły i wogóle, ale ja wolę syriusza :///

Black natychmiast cały się spiął i wszystko się w nim zagotowało. Oj, będzie z tym całym Ethanem źle. Bardzo źle.

Mąż: Coś ci zrobił?

Mężulek: Emmm wolę nie mówić, ale po prostu dziwnie się zachowuje

Mąż: Mhm

No cóż... Syriusz to Syriusz i wymyślił, że przemówi do rozsądku Galloway'owi. Na swój sposób.

W skrócie.

Miał zamiar go trochę poobijać.

Lupin na pewno się domyśli wtedy, że to on jest Orionem, więc postanowił odsunąć od siebie wtedy podejrzenia mówiąc, że Ethan często wdaje się w bójki.

Mąż: Słyszałem, że Galloway często się bije i ma jakieś problemy, uważaj na niego 🥺

Mężulek: Dobrze, będę ostrożny 👉🏼💜👈🏼

Syriusz uśmiechnął się ponownie i wstał z łóżka. Dzisiaj podaruje swojemu Remuskowi misia, dlatego wcześniej wstał i spakował się już wczoraj. Musi jechać do sklepu. Będzie miał 10 minut drogi autobusem i dotrze na miejsce. Tam na pewno znajdzie jakieś słodkie upominki. Może coś kupi nawet na zapas? Jakie Remus lubi kwiaty? No tak... Kwiaty!

Mąż: <333 Jakie kwiaty lubisz?

Mężulek: Hmm myślę, że lawendę, a ty?

Mąż: Hibiskusy

Mężulek: Też ładne 🌺

Mąż: Dobra ja spadam, muszę trochę wcześniej do szkoły

Mężulek: Okee<3 pa pa

Mąż: papa ❤

Syriusz schował telefon do kieszeni. Nie musiał sprawdzać, jak wygląda lawenda, bo coś tam pamiętał. Zabrał swoje rzeczy i ciepło ubrany wyszedł po cichu z domu.

Sms-owy crush | wolfstarWhere stories live. Discover now