Crossing The Line |Killing Stalking

21

Sangwo POV
Wszedłem do toalety zaraz po zakończeniu występu.
W jednej z kabin usłyszałem ciche szepty a w jednym z nich rozpoznanłem głos Buma.
Bez zastanowienia otworzyłem drzwi i zobaczyłem jak Seungbae obejmuje czarnowłosego.

-Co się tu kurwa dzieje?- zapytałem wściekły
-S-sangwoo....-wyjęczał Bum.
Na jego twarzy malowało się przerażenie.
Miałem ochotę zabić ich dwóch za to co tam robili, chociaż nie widziałem nic dokładnie bo tylko się obejmowali. A raczej to ten skurwysyn Seungbae obejmował YoonBuma.

Szybko nie oglądając się złapałem wystraszonego chłopaka za rękę i siłą wyciągnąłem z kabiny nie patrząc nawet na twarz Seungbae.
-Co Ty sobie myślisz?- zapytałem wściekły gdy już siedzieliśmy w moim samochodzie.
-P-przepraszam- Bum był roztrzęsiony, nie był w stanie się uspokoić.

YoonBum POV
Sangwoo wpadł do kabiny toalety jak oparzony i zaczął krzyczeć.
Taraz mnie zabije- pomyślałem sobie.
Ale Seungbae, on był inny. Był taki dobry i troskliwy, martwił się i chciał mi pomóc.
Nigdy wcześniej nie spotkałem kogoś takiego.

Wydawało mi się że kocham Sangwoo ale kiedy poznałem prawdziwe oblicze blondyna zaczął mnie przerażać

Kiedy wróciliśmy do domu cały czas był zły. Zły to za mało- Sangwoo był wściekły.
Chodził po domu i krzyczał.
W pewnym momencie życie przelecialo mi przed oczami gdy blondyn złapał mnie za szyję i przygwoździł do ściany.
- Jak mogłeś mnie zdradzić?- zapytał bardzo spokojnie. Wyglądał jak prawdziwy psychopata. Kilka chwil temu był wściekły a teraz był spokojny a jego silne ręce zaciskały się na mojej szyi coraz mocniej.
-S-Sangwoo nie m-moge oddychać- sapie przerażony.

Co się stało? Nie poznaję go!