÷2÷

611 34 18
                                    

George POV:
Zobaczyłem.. jak jakiś typ.. morduje mi przyjaciółkę... Osłupiałem. Nie wiedziałem co robić. Po krótkiej chwili ktoś w masce zauważył mnie.. zacząłem uciekać i wołać o pomoc, ale nikogo tu nie było bo jaki debil chodziłby w pół do 22 po takiej uliczce.
Bałem się, próbowałem krzyczeć ale nie mogłem ze stresu.

Dream POV:
Zobaczyłem jakiegoś chłopaka patrzącego co robię, gdy go zobaczyłem szybko zacząłem go gonić. Po krótkiej chwili złapałem go.
Wziąłem chustę aby go uspać. Zaniosłem go do mojego domu- w sumie bardziej willi.
Zaniosłem go do średniej wielkości pokoju i przywiązałem do krzesła.

Time skip ----> 12.38
George POV:
Obudziłem się z opaską na oczach, nic nie widziałem (od autora: NAPRAWDĘ?)
Próbowałem się ruszyć ale nie dałem rady.
Usłyszałem że ktoś wchodzi do pokoju.

Dream POV:
"Oo książę się obudził" Powiedziałem.

"Długo spałeś wiesz? Przyprowadziłem cię przed  22 a mamy już 12"

Milczał.
Słodki jest.

"Dużo nie gadasz huh?

George POV:
Odwróciłem głowę w drugą stronę, po czym ten wziął mój podbródek i odwrócił w swoją stronę.

???:Nie odwracaj się kiedy do ciebie mówię

Bałem się, okropnie się bałem.

???: Wiesz co? Słodki jesteś więc jeśli mi nie podskoczysz nie zabiję cię ;-)

Poczułem jego rękę na moim ramieniu.

Po jakimś czasie zdjął mi opaskę z oczu z czego się zdziwiłem.
Zobaczyłem blondyna z zielonymi oczami i piegami, był ładny.. i blisko mojej twarzy przez co lekko się zarumieniłem

???: Aż taki jestem ładny że się rumienisz?

Powiedział śmiejąc się.

Nadal był blisko mojej twarzy i patrzył mi prosto w oczy, a ja jemu.

-----------------------------<>-----------------------------
Koniec części 2, mam nadzieję że się spodobała. Jeśli widzicie gdzieś błędy, przepraszam , piszę to w nocy

            
                                                    285 słów

Just be mine~ ♤DreamNotFound♤Where stories live. Discover now