$4$

564 28 34
                                    

Dream POV:
Zbliżała się 23 więc po tak długim czasie rozwiązałem bruneta od krzesła

George POV:

Dream bo tak miał na imię blondyn rozwiązał mnie z krzesła
Trochę się przestraszyłem więc się oddlaiłem

Dream: Spokojnie ja nie gryzę, ja zabijam

Tego się boję jeszcze bardziej od gryzenia

Dream: Chodź

Są trzy opcje co mi może zrobić
1. zabić
2. Może nic nie zrobić
3. Może się okazać jebanym pedałem i mnie zgwałcić

Kurwa, jebana żabka albo to przez tą godzinę Jana Papaja..

Dobra tylko kurwy się boją, ja w gacie nie sram, idę

Dream POV:

Zabrałem go do siebie do miłe ustrojonego salonu z kominkiem pod telewizorem i miękką szarą kanapą.

George POV:

Ładnie tu ma, marzenie mieszkać w takim domu

Dream: Siadaj

Posłuchałem się bo zaraz zrobi ze mnie dżem

Powoli zacząłem robić się śpiący aż byłem tą śpiący że zasnąłem na ramieniu Dreama.

Dream POV:

Ooo tak słodko śpi

Wziąłem kocyk i go przykryłem. Pooglądałem trochę telewizji aż zasnąłem z wtulonym we mnie Georgem

------------rano----------------
George POV:

Obudziłem się na czymś miękkim.. spojrzałem Dream? Zasnąłem z nim?
Było mi tak wygodnie że nie chciałem wstawać więc dalej poszłam spać.

Dream POV:

Obudziłem się i przypomniało mi się że zasnąłem z Georgem, chciałem wstać lecz coś lub raczej ktoś mi nie pozwalał.
Był to George, wtulił się we mnie i nie chciał puścić

-----------------------------<>-----------------------------
I koniec kolejnej części moje herbatki
Ily <3

231 słów

Just be mine~ ♤DreamNotFound♤Where stories live. Discover now