=6=

529 24 58
                                    

Dream POV:
Poszłem właśnie do sklepu kupić parę składników na obiad ponieważ George mi kazał :( . Właśnie byłem przy moim ulubionym stoisku - czyli tym z chipsami. A nagle jakaś brązowookim szatynka do mnie podbiegła.

???: Hejjjjjjj długo się nie widzieliśmyy

"Znam ją?"

Dream: Emmm... Hej?...

???:Ahhh.. nie pamiętasz mnie? Cóż ostatni raz widzieliśmy się w 8 klasie podstawówki.

A no tak... Kiedyś była moją przyjaciółką? Nie... koleżanką..? Nie. Była moją crushi.

Kiedyś kiedy wyznałem jej co czuję wyśmiała mnie i mnie zwyzywała.
   
  Byłem wtedy pulchny, "puszysty", inaczej gruby

???: Cóż... wyrosłeś na przystojniaka.. może więc zapomnimy co było wcześniej i zaczniemy od nowa?
Jestem Katrina.

Dream: Clay.

Katrina: To może zaprowadzisz mnie do swojego domu na kawę albo coś? 

Dream:Chodź za mną.

Szliśmy chcąc lub nie chcąc ciszą lecz Katrina co jakiś czas przytulała do mojego ramienia. Nienawidzę jej.

Time skip> kiedy dotarli do domu

Dream: Zapraszam..
Powiedziałem znużonym głosem.

Katrina: Dziękuję

George POV:
Usłyszałem dźwięk otwierających się drzwi. Pomyślałem że to Dream.
Powoli podszedłem do hałasu i zobaczyłem że jakaś dziewczyna się do niego przytula...
Poczułem jak łzy dopływają mi do oczu. Pobiegłem szybko do toalety na 2 piętrze.

"Huh?! Kim ona do cholery jest?! C-czy oni są r-azem?.."
Byłem zrozpaczony.
Usiadłem na czarnej kafelkowej podłodze i szlochałem cicho przez następne 15 albo 20 minut.

Dream POV:
Gdy weszłem do środka zobaczyłem Georga który patrzy jak Katrina przytula się do mojego ramienia.
Zobaczyłem że zaczynam płakać.
       Wyrwałem się z uścisku Katriny w próbie pójścia do  Georga lecz szatynka mi na to nie pozwoliła.

Katrina: A gdzie się wybierasz? Dopiero co przyszłam tutaj by spędzić z tobą trochę czasu a ty już uciekasz? Spędź że mną trochę czasu.. takdawno się nie widzieliśmy.

Chciałem powiedzieć żeby się ode mnie odwaliła ale ostatecznie ugryzłem się w język. Zapytacie czemu po prostu nie powiem jej że jest pierdoloną suką bez uczuć? Otóż dlatego że jej stary jest bogaty i dla swojej "księżniczki" zrobi wszystko. Czyli może mnie nawet pozwać o chuj wie co.

Zacisnąłem zęby ale po chwili się rozluźniłem.

Dream: Chodź oprowadzę cię po domu.

Brązowooka się uśmiechnęła. Nienawidzę jej.

George POV:
Gdy tak płakałem zobaczyłem że na marmurowej szafce przy zlewie leży golarka. Myślałem tylko o jednym.

Podniosłem się i zbliżyłem do tej szafki.. sięgnąłem po golarkę.. włączyłem ją i... przejechałem po żyłach. Wydałem lekki pisk i zobaczyłem że krew leci jak wodospad.
Uśmiechnąłem się i straciłem przytomność.

Dream POV:
Usłyszałem lekki pisk z góry..
George tam był!...

Dream: Idę do toalety

Katrina: Dobrze ale wracaj szybko.

Szybko pobiegłem do łazienki i dzięki Bogu drzwi były otwarte. Otworzyłem je i zobaczyłem leżącego, zapłakanego i we krwi
Georga. Szybko wyjąłem telefon i zadzwoniłem na pogotowie.

------------------------------<>----------------------------
To już koniec 6 części !
A ogólnie to nastąpiło nieporozumienie między rozdziałami.
4 cz zamieniła się miejscami z 5 cz ale postaram się je poprawić

      Dedykacja dla stara_maklowicza

   459 słów

Just be mine~ ♤DreamNotFound♤Where stories live. Discover now