Dream POV:
Miał takie piękne oczy.. mógłbym patrzeć na nie godzinami.. Co- co ja mówię, nie jestem gejem a tym bardziej nie kocham swojej ofiary! Ahh kogo ja oszukuję..
Usłyszałem dzwonek do drzwi"Ohh już przyszedł!! Zaczekaj tutaj cukierku"
George POV:
Co do chuja..- czy on mnie nazwał cukiereczkiem?!Po jakiś paru minutach usłyszałem rozmowę dwóch osób
10 minut później wrócił blondyn a za nim .... SAPNAP?! CHŁOPAK MOJEGO NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA?"Sapnap?.." wydukałem, nie mogłem uwierzyć że chłopak mojego najlepszego przyjaciela współpracuje z mordercą!
Sapnap POV:
George: "Sapnap?..
Poznałem ten głos.. czy to czasem nie..
Zobaczyłem na kogoś kto jest przywiązany do krzesła
GEORGE?!
Sapnap: "DREAM DEBILU PORWAŁEŚ NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA MOJEGO CHŁOPAKA"Dream: "Ooo naprawdę ? Tego Karla?
Cóż bywa.. widział za dużo. Ale spokojnie narazie nic mu nie zrobięSapnap: "Tylko co ja mu powiem? :Przepraszam mój przyjaciel porwał twojego bo widział jak on zabija ofiarę?!
Dream: " już nie sraj w gacie bo ci gówno wypłynie
George POV:
Chyba zapomnieli że tu jestem hehe
Ale oczywiście cholerny ja musiał kichnąć
George:"Aciuch"
Kurwa..Spojrzeli na mnie
Dream: Zapomniałem że tu jesteś cukiereczkuJebane kichnięcie
Sapnap : Tak czy siak trzeba jakoś wytłumaczyć to Karlowi
Dream: Prawdy narazie mu nie powiesz
Sapnap: no tak..
Dream: Jak narazie nic mu nie mów
Sapnap: wiem aż takim debilem nie jestem
Dream popatrzył się na niego pytająco i oznaczająco że nim jest
-----------------------------<>-----------------------------
Koniec kolejnego rozdziału
Piszcie pomysły233 słowa
YOU ARE READING
Just be mine~ ♤DreamNotFound♤
FanfictionDream- Płatny zabójca, szef mafii. Gdy zabijał swoją ofiarę został przyłapany przez słodkiego--- George- Zwyczajny chłopak ze zwyczajnym życiem ale niski, lecz pewnego dnia.. dzieje się coś strasznego Zawiera KarlNap ⚠️Uwaga Cringe⚠️