- Śpiewam tylko dla Madison - JK podchodzi do mnie bliżej i patrzy na wszystkich wymownym wzrokiem. Taehyung zamyka usta i od razu na jego twarzy pojawia się uśmiech pełen szczerości. Layla, również ciągle się do mnie uśmiecha, a Yoongi oraz Jimin podchodzą do nas.
- Nie wiesz jaki jestem dumny - Min cicho szepcze na ucho JK i przytula go delikatnie. Zdaje się, że mój brat powiedział to w taki sposób, abym to usłyszała.
Również jestem z niego dumna.
- Zaśpiewasz coś jeszcze? - Park jakby z niepewnością pyta czarnowłosego patrząc na niego z nadzieją w oczach. Zerkam na wszystkich ludzi znajdujących się na parkiecie i przełykam ślinę. Dłoń Jeon'a odnajduje moją i ściska lekko.
- Madi jaką piosenkę sobie życzysz? - pyta mnie, a ja zamieram i patrzę na niego z zaskoczeniem. JK jakby rozluźnił się i patrzy na mnie z blaskiem w oczach. Oddycham głęboko i szukam w głowie konkretnego utworu.
- Bad Romance? - pytam cicho, a twarz JK promienieje.
...
Zanim Jungkook ustawił poprawnie głośność muzyki i odnalazł mikrofon za stanowiska Dj minęło parę dobrych minut. Wszyscy zasypali mnie pytaniami od kiedy Jungkook przy mnie śpiewa. Powiedziałam im zgodnie z prawdą, że praktycznie od początku naszej znajomości. Najbardziej emocjonalnie zareagował Jimin. Powiedział, że uwielbiał, gdy razem sobie coś śpiewali, a Jungkook zawsze był bardzo szczęśliwy, gdy mógł śpiewać i dawał z siebie wszystko.
To jest jego pasja.
- Mam lepszy pomysł! - nagły krzyk JK z drugiego końca parkietu wyrwał nas z rozmowy. Myślałam, że mam zwidy, ale Jungkook właśnie niósł do nas keyboard. Pomrugałam parę razy powiekami, czy aby na pewno dobrze widzę, ale miny pozostałych osób utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie jestem na tyle pijana. Wypiliśmy chyba po trzy drinki zanim czarnowłosy odnalazł wszystkie potrzebne rzeczy do jego małego występu.
- Zagrasz, prawda? Tylko tą wersję od Jared'a Leto* - JK znalazł się tuż obok naszej loży i popatrzył na mojego brata z klawiszami w rękach oraz bardzo szczerym uśmiechem. JK miał w oczach błysk oraz nadzieję. Nie pierwszy raz widzę go w takim stanie, ale zawsze reaguję tak samo.
Niesamowitym szczęściem.
- Nie znam nut, ale spróbuje ze słuchu - Yoongi bez wahania przejął urządzenie od Jungkook'a i usadowił je na kolanach. Mój brat pięknie gra na pianinie. Również potrafi grać na gitarze i perkusji.
- Myślałem, że sam zagrasz jak zobaczyłem, że niesiesz keyboard - Park rozsiadł się na kanapie i głowa wskazał na Jeon'a. Czarnowłosy zaśmiał się cicho i podrapał swój kark.
Ma pianino w mieszkaniu.
- Nie grałem od.. Dawno nie grałem - Jungkook starał się powiedzieć cokolwiek, ale zauważam, że nie potrafił wspomnieć o próbie samobójczej. Patrzę na jego dłonie i nie zauważam mikrofonu. Bez sensu, aby go miał, jeśli siedzi tak blisko nas. Nie wiem dlaczego, ale czuję, że Jungkook zaczyna się denerwować. Jego ręce zaciskają się w pięści pod stolikiem.
Muszę mu dodać otuchy.
Łapię jego pięść i przejeżdżam po niej delikatnie palcami. Jungkook przełyka ślinę i patrzy na mnie z błyskiem w oczach. Uśmiecham się do niego pokrzepiająco i słyszę, że Yoongi zaczyna grać melodię. JK sztywnieje, ale ja nie pozwalam mu spuszczać ze mnie wzroku i ciągle na niego patrzę. Jego oczy są skierowane wprost na mnie i zauważam, że mężczyzna się rozluźnia. Ściskam go lekko za rękę i czuję, że jego palce nie są już zaciśnięte.
CZYTASZ
I Don't Love | Jungkook | ✔️
FanfictionMadison Evans mieszka ze swoim najlepszym przyjacielem Min Yoongi'm, ten umawia się z Jimin'em. Dziewczyna zostaje zaproszona na urodziny chłopaka swojego przyjaciela. Tam pierwszy raz dostrzega mężczyznę o specyficznym wyglądzie i style bycia, któr...