#45

581 57 6
                                    

Crowley - Ogłaszam wszem i wobec, że zwołuje następujące zebranie zwiadowców. A teraz dla formalności sprawdzam listę obecności.

Crowley - Halt Siwobrody?

Halt - No jestem, rudy dziadzie

Crowley  - Pominę te ostanie słowa. Gilan Zwiadowca z mieczem?

Gilan - Tutaj

Crowley - Berrigan Muzyk?

Berrigan  - *gra melodię na lutni*

Crowley - Okej. Egon Co do rzeki wpadł?

Egon - No jestem, ale przecież to ty mnie tam wrzuciłeś

Crowley  - Oficjalna wersja brzmi  inaczej.  Leander Z chatki?

Leander - *z twarzą pełną bułeczek* Yhmmm

Crowley  - Z kim ja pracuję? No to Jurgen, który właściwie się nie liczy,  bo nie żyje. Kto tam jest jeszcze? Berwick se wyjechał, no ty chyba wszyscy. A nie chwila, przepraszam.  Will Bez Nazwiska?

Will - Tak jestem tutaj, ale czy ja przypadkiem nie mam przydomka?

Crowley - Sądzisz, że mnie to obchodzi?

Gilan - Jaki jest cel tego spotkania?

Crowley  - No cóż. Na początek mam tu zażalenia. Ktoś z was ma jakieś? Nie? To świetnie, bo ja otrzymałem i to sporo. Ludzie skarżą się, że konie zwiadowców parkują przed bramą wjazdową do zamku i utrudniają przejazd. Zwiadowcy nie mogą mieć aż takich przywileji, więc trzeba ten problem rozwiązać.

Berrigan - Nikt przecież nie parkuje w tym miejscu

Halt, Leander i Gilan  - Mów za siebie

Will - A nie można po prostu zwiększyć bramy i już? Albo wyznaczyć zwiadowcom jakiegoś prywatnego miejsca do parkowania?

Crowley  - To jest myśl  młody, napiszę to jako rozwiązanie i niech się oni męczą.

Crowley - *zerka w papiery* Cholera, pominąłem Norrisa. Nieważne, powiedzmy, że on tutaj był cały czas. A właśnie kolejna rzecz, mistrz Chubb upomina się o zapasy kawy skradzione przez Halta,  Gilana i Willa. Ale ta kwestia dotyczy kawy, więc możemy to pominąć i udać, że ta skarga zaginęła gdzieś w stercie  papierów.  Co dalej, a no tak. To zażalenie Horace'a, więc zapewne nic istotnego. Następne jest od Simona Curttisa, ale on działa  mi na nerwy, dlatego nie zajmę się  tym.

Will - Tutaj jest jedno zażalenie z przez trzech lat

Gilan - A tu z przed sześciu

Crowley  - Oj dobra, spalcie je i po kłopocie. *macha  ręką*

Halt - Dowódca pierwsza klasa

Zwiadowcy talksyWhere stories live. Discover now