Gdyby to Horace był uwięziony w zamku, a nie Alyss
Keren - Patrz w ten kamień
Horace - Co na obiad?
Keren - Nie, nie. Patrz się w ten kamień i powiedz mi, co planuje zwiadowca
Horace - No dobra, ale kiedy będziemy coś jedli?
Keren - Skup się!
Horace - Nie mogę się skoncentrować, gdy jestem głodny
Keren - *wrzask rozpaczy*
Keren - *wychodzi trzaskając drzwiami*
Horace - To będzie w końcu ten obiad?