One shot dla Chmurkowy_chlebek8❤️
Miłego czytanka truskaweczki💓
Ostrzegam taki trochę smut wyszedł😅🥲
________________________________________//Pov: Mido //
- WBIJAM! - usłyszałem krzyk zza drzwi, które zaraz z hukiem się otworzyły i walnęły w - już i tak zmasakrowaną - ścianę.
- Wiesz, że nie musisz tak nimi trzaskać? - spytałem na chwilę unosząc głowę, od razu potem znów chowając ją w pierzynkę.
- Jasne, że wiem. A czy TY wiesz jak wyglądasz? - spytał zamykając drzwi z takim samym trzaskiem.
- Nie, uświadom mnie - powiedziałem w materiał.
- Z wielką chęcią! Leżysz rozłożony jak rozjechana żaba na asfalcie - zaczął wyliczać. - Wyglądasz jak siedem nieszczęść w rozciągniętej koszulce, starych spodenkach i z rozpuszczonymi włosami . Masz strasznie zapuchnięte oczy i jedyne co robisz to śpisz, płaczesz i wcinasz słodycze!! - raczej wykrzyczał niż powiedział, bo tego darcia na pewno nie można nazwać rozmową.
- No fajnie...Masz te żelki? - spytałem niewzruszony jego wypowiedzią, wciąż chowając twarz. A zarazem potem coś z dużą siłą walnęło mnie w tył głowy! - Ugh... - jęknąłem podnosząc się lekko. Yeah... oberwałem paczką żelków~ - Dzięki.
- To nie koniec - odparł, rzucając ponownie. I potem jeszcze raz... I tak wszystkimi pięcioma paczkami. Próbowałem ich jakoś uniknąć, ale z moimi chęciami do ruszenia się jakkolwiek...nie wyszło.
Już chciał walnąć we mnie ostatnią paczką, kiedy drzwi ponownie się otworzyły. Nie tak mocno jak wcześniej, ale znów dość gwałtownie. Hm...??
- Co tu się- ...? Albo nie. Nie chcę wiedzieć - odparł białowłosy, podchodząc do Nagumo i całując go szybko w policzek.
No super...
- Jaapieer- mruknąłem jeszcze bardziej załamany (jeśli to w ogóle możliwe).
- Czekaj... Czy ON - wskazał na mnie - do tej pory nie ruszył się z łóżka? - spytał Suzuno.
- Tak - przytaknął jego chłopak.
- Iii... Czy ty właśnie rzucałeś w niego... żelkami... żeby wstał? - spytał patrząc na największą paczkę w dłoni czerwonowłosego i na te już walnięte wokół mnie.
- Emm...tak jakby - odparł niepewnie Nagu, prawdopodobnie uchylając się przed nim.
Przez chwilę trwała cisza, po czym było tylko "Daj mi to!". Już myślałem że zostałem uratowany, kiedy... LODÓWKA Z BLISKA I Z CAŁEJ SIŁY RZUCIŁ WE MNIE TĄ JEBANĄ PACZKĄ ŻELKÓW!!
- AŁA! Co to kurde ma być?! - spytałem wściekły w końcu podnosząc się do pozycji siedzącej.
- TO kurde, ma być przywracanie cię do życia Pistacja! Rusz tę dupę, ogarnij się I WON NATYCHMIASt WYJAŚNIAĆ SOBIE WSZYSTKO Z KECZUPEM, BO JA ZARAZ W WAMI NIE WYTRZYMAM! - wydarł się.
- Lepiej zrób to co mówi. Z wściekłym Suzu nie ma żartów - poradził ciszej czerwonowłosy.
- Nie wtrącaj się teraz Tuliphead! - odparł wściekły.
Patrzyłem na nich zdezorientowany.
- Czy ty jesteś głuchy? - spytał Suzuno i podszedł bliżej. Schylił się wprost do mojego ucha i - RUSZAJ SIĘ NATYCHMIAST, BO JAK NIE TO SAM CIĘ Z TEGO WYRKA, WYTARGAM ZA TE TWOJE ZIELONE KUDŁY!!!

YOU ARE READING
ONE-SHOTY Inazuma Eleven
RandomNo hej moje cudne owocki:> Nudzi mi się w życiu... Tytuł chyba mówi sam za siebie (~‾▿‾)~ Szczegóły w pierwszym rozdziale 〜(꒪꒳꒪)〜 Zapraszam do czytania 。◕‿◕。 ((Rozpoczęte - 30 sierpień 22 "Zakończone" - 23/25 czerwiec 23 Ponownie otwarte - 1 wrzesie...