[~Ventidue~]

16 4 0
                                    

Na początku nie przyjmowałam niektórych rzeczy do wiadomości. Nie chciałam uwierzyć, że ciebie już nie ma. Potem przerodziło się to w smutek, bezgraniczną rozpacz po tym jak przyszłam na Twój pogrzeb. Gorzkie łzy spływały mi nieustannie po policzkach nie chcąc zaschnąć. Następnie smutek przerodził się w złość. Złość na wszystkich i wszystko, lecz także na samą siebie. Teraz została ze mną tylko obojętność. Ta pusta obojętność.

Z pozdrowieniami od cichego, niedoszłego samobójcy

Brudnopis Samobójcy || depressionDonde viven las historias. Descúbrelo ahora