Rozdział 28

335 31 217
                                    

- Odkryłam sposób na pozbycie się Voldemorta - zapowiedziała Lina ponuro, strząsając z siebie śnieg na progu domu przy Browns Road - Wystarczy sprawić, by musiał coś załatwić w mugolskim urzędzie. To najkrótsza droga do autodestrukcji.

Na zewnątrz wiał lodowaty wiatr, smagając po twarzy mokrymi drobinkami, ale tu, w środku, było przyjemnie ciepło. Ogień trzaskał w kominku, pachniało kawą i obiadem. Również dlatego tak lubiła wracać do domu, odkąd Syriusz w nim zamieszkał - znów pojawiło się tam życie. 

- Jeśli jest gorzej niż u nas, to brzmi jak plan - skomentował, oparty swobodnie o framugę kuchennych drzwi, rozrabiając coś z trudem w sporej misce - Ale masz wszystko?

Potwierdziła nieuważnie, zajęta odwijaniem się z licznych, ciepłych warstw. Dopiero, gdy usiadła przy kuchennym stole, nad miską zupy o przedziwnym, acz apetycznym zapachu, zauważyła, że Black ma jakąś dziwną minę.

- Przyszedł list od Remusa - powiedział, jednak zaraz po tym zabrał się za swoją porcję. Korespondencja nie zawierała zatem złych wieści - ale z pewnością coś, co przynajmniej odrobinę wytrąca z równowagi.

Uniosła brwi pytająco, na co Syriusz podsunął jej zapisany ciasnym pismem pergamin. Lupin wyjechał do Nepalu już przed miesiącem, ale z uwagi na ogromną odległość oraz tajność  misji, miał ograniczone możliwości komunikowania się z nimi. Otrzymali jedynie dwie lakoniczne wiadomości informujące, że dotarł, wszystko z nim w porządku i przystępuje do wykonania zadania. Tym razem list, wysłany przez zaufanego kuriera, zawierał zdecydowanie więcej szczegółów.

O ile tuż po przylocie do Katmandu mugolskim samolotem (swoją drogą, przygoda godna osobnej opowieści) bez problemu namierzyłem człowieka wskazanego do kontaktu, o tyle później nie było już tak kolorowo. Uprzedził mnie zresztą - to specyficzny kraj, gdzie łatwo się ukryć i z tego powodu rozmaite grupki czarodziejów zasadniczo unikają jurysdykcji tamtejszego ministerstwa. Ciężko ogólnie odróżnić magię czysto ludową lub związaną z religią od tego, co my zazwyczaj rozumiemy pod jej pojęciem. Ktoś, kto wedle plotek w danym miasteczku praktykuje czary, może być zarówno prawdziwym magomedykiem, jak znachorem, co ciekawe, całkiem skutecznym. Im dłużej tu jestem, tym bardziej widzę, jak te różne odnogi wzajemnie się przenikają. Tutejsi czarodzieje chętnie romansują z rozmaitymi rytuałami, formami transu, czy nawet magią krwi - u nas takie praktyki są albo zakazane, albo uznawane za czarną magię, względnie zabobon. Tam przymyka się na nie oko, gdyż i tak nie ma jak karać. Lokalni uzdrowiciele, znani magicznym diasporom, bardzo często żyją przy świątyniach, bo tam zwyczajnie mają odpowiednie warunki do pracy. Ta swoista symbioza sprawia, że zasada tajności w zasadzie nie istnieje. Obecność magii nie jest jednak żadną rewelacją. Na oko, to po prostu jedna z wielu form duchowości, nadprzyrodzoności - codzienność Nepalczyków zdaje się być ich pełna. Magomedycy mogą więc, w praktyce, bardziej lub mniej dyskretnie pomagać każdemu, bo uzdrowienie niejasne z punktu widzenia konwencjonalnej medycyny nie wzbudza sensacji.

Niemniej, z tego powodu ciężko mi było, wędrując od miasteczka do miasteczka, trafić na FAKTYCZNY ośrodek pracy czarodziejskich uzdrowicieli. Mniej więcej po tygodniu błądzenia między świątyniami postanowiłem zaryzykować, zażywając wyciąg ze skorpeny (spokojnie, Łapo, odrobinę). Najbliższy znachor, do którego poszedłem z typowymi objawami magicznego zatrucia tylko na mnie spojrzał i deportował nas obu do najbliższego sanktuarium, które okazało się niemal w całości zarządzane przez czarodziejów. Zaaplikowali mi tam odtrutkę oraz wykład o bezpiecznym stosowaniu eliksirów, ale na początku wcale nie byli chętni do konwersacji na jakiekolwiek inne tematy. Ostatecznie wysłuchano mnie jednak - kwestia skazy wydała im się ciekawa, choć zaznaczyli od razu, że magia krwi to nie ich specjalność. Dostałem namiar na inny ośrodek, niemal sto mil na wschód - i to dopiero był przełom.

A Perfect Happy Ending [Syriusz Black x OC]حيث تعيش القصص. اكتشف الآن