23

215 12 16
                                    



Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




Trochę mnie zdziwiło jak zakończyli ostatni odcinek TR, tak zaczęli ten wątek z Tenjiku i urwali w połowie walkę Takemichi'ego i jego ziomków. Fajnie było zobaczyć te początki tego arc, ale jakbym nie czytała mangi to najpewniej byłabym mocno wkurwiona, że tak ucięli i teraz czekaj nie wiadomo ile na kolejny sezon.

Ale i tak widok Izany ahhhh~

A teraz tak na poważnie, to kolejny rozdział z tych mocniejszych i zajął mi cały dzień. Finalnie nie wiem czy jestem z niego zadowolona.

Możecie dać znać co sądzicie o takim obrocie spraw~

No i dziękuję za ponad tysiąc wyświetleń ❤️

┄╌╳☲╳┄╌

Gdy Kazuko wybudziła się z długiej drzemki, czuła się już o niebo lepiej. Leki, które wzięła tuż przed zaśnięciem, dużo jej pomogły. Spokojnie mogła przyznać, że czuje się na tyle dobrze, żeby nazwać siebie zdrową, a przynajmniej połowicznie. Dalej prześladował ją lekki katar i ból gardła, ale przynajmniej pozbyła się gorączki i osłabienia. Gdy udało jej się wstać z łóżka, zabrała się za robienie śniadania, a raczej późnego obiadu. Wcześniej przez złe samopoczucie, nie odczuwała głodu, ale teraz, gdy jej żołądek zaczął normalnie funkcjonować...

Agresywnie domagał się jakiegokolwiek pożywienia.

Tak właśnie czerwonowłosa wylądowała w kuchni, gdzie piekła sobie naleśniki. Są szybkie w przyrządzeniu i bardzo pyszne. Niestety, nie posiadała talentu kulinarnego, więc większość z jej placków skończyło z dziurami i przypalonym wierzchem. Nie zniechęciło to nastolatki, która pragnęła jak najszybciej zjeść coś ciepłego. Gdy jej danie było gotowe, zaczęła je pożerać, jakby nie jadła od kilku dni. Ignorowała smak spalenizny i złego doprawienia. 

Szkoda, że Yumi gdzieś wyszła. Pomimo młodego wieku, potrafiła przyrządzić coś pysznego. Jej talent kulinarny został odkryty, gdy po raz pierwszy miała zjeść obiad z rąk starszej siostry. Dziewczynka pamiętała ten dzień do dziś, ponieważ właśnie tego dnia zachorowała na zatrucie pokarmowe. Od tamtej pory woli samodzielnie coś ugotować, nawet jeśli to oznacza, że będzie kilka dni z rzędu zjadać gotowany ryż lub omlet, bo tylko tyle potrafiła.

Po tym ciepłym posiłku, Kazuko zaparzyła sobie kawy i usiadła na kanapie w salonie. Miała jeszcze mnóstwo czasu, żeby przyjść po Shinichiro do warsztatu, więc postanowiła chwilkę się zrelaksować. Już za trzy dni mieli wrócić do szkoły i zakończyć ferie świąteczne, co cieszyło ciemnooką. Łatwiej było pilnować Shina w szkole, niż podczas wolnego czasu. Czerwonowłosa westchnęła ciężko, zastanawiając się nad jedną kwestią. Ile to jeszcze miało potrwać? Nie może przecież do końca życia biegać za nim krok w krok i kontrolować. Przyjdzie czas, że naprawdę się przez to wkurzy i będzie zły na nią. Będzie oczekiwać wyjaśnienia, którego nie będzie mogła mu dać.  Nie powie mu przecież prawdy, która brzmiała absurdalnie. Co do skakanie w czasie, było to dalej dla niej nie zrozumiałe. Miała naprawdę pełno pytań i żadnych odpowiedzi. Może powinna wrócić do teraźniejszości i sprawdzić, czy jej dotychczasowe działania cokolwiek dały?  To nie byłby głupi pomysł, gdyby wiedziała jak to zrobić. Na aktualny moment wiedziała, że ma to coś wspólnego z Emmą, dlaczego? Kazuko sama chciałaby wiedzieć. Może miało to coś wspólnego z tym, że jest siostrą Shina? Tylko, gdy jej pierwotną intencją było zmienienie swojego i Yumi przeznaczenia, to również Emma spowodowała jej pierwszy powrót do teraźniejszości, dlaczego? Kim tak naprawdę była Emma?

Druga Szansa/ Tokyo RevengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz