3. Kraków

1.8K 44 4
                                    

  Mój przyjaciel, Jędrek, niedługo miał wyjechać na studia nie miałam co robić w domu. Chciałam trochę odpocząć od moich rodziców i siostry, oczywiście kochałam ich ale mam 21 lat nie chcę siedzieć ciągle w domu. Zadzwoniłam do Przemka i zapytałam czy mogę u niego zostać, zgodzil się więc odrazu przeszłam do pakowania.
   Umówiłam się z nim że o 9 będzie na stacji kolejowej "Kraków Główny". Gdy położyłam moja siostrę spać i usłyszałam jej powolny oddech deliknie wstałam z jej łóżka i wyszłam z pokoju. Pokierowalam się do mojej sypialni i zabrałam swoje rzeczy. Wyszykowana i spakowana zeszłam na dół. Tata w drodze do pracy zawiózł mnie na dworzec. Jechałam bardzo długo ponieważ  ponad 10 godzin nie spałam przed wyjazdem więc całą drogę spałam w pociągu. Dopiero przed po 8 zadzownil mój budzik więc wstałam zrobiłam szybki makijaż i zaczęłam sprawdzać social media. Gdy pociąg zatrzymał się na ostatniej stacji przed moją. Do przedziału w którym siedziałam przyszła jakaś dziewczynka w wieku może 10-11 lat. Miała jasne włosy splecione w warkocze a na sobie miała czarny dres Genzie, odrazu wiedziałam że mnie rozpoznała.

— Hej, Zuza? Mogę zdjęcie? — zapytała słodko — oczywiście — powiedziałam ustawiając się do zdjęcia

— Mamy matching! Powiedziałam pokazując na moje dwa brązowe warkocze i taka samą bluzę Genzie

— ale fajnie!!! kocham cię Zuza mogę się przytulić?

— jasne chodź — powiedziałam wyciągając ręce w której zaraz znalazła się blondynka

— dziękuję powiedziała wychodząc z przedziału.

 — Kraków Główny — usłyszałam damski głos z głośników. Zebrałam się, skierowałam w stronę wyjścia i nałożyłam kaptur na głowę. Gdy zobaczyłam zielono wlosego w szarym dresie machającego do mnie odrazu do niego pobiegłam

— Hej Braciszku — wtuliłam się w niego

— Cześć — cmoknął czubek mojej głowy przytulając mnie

— fanka mnie zaczepiła o zdjęcie — zaśmiałam się rozpoczynając jakiś temat. Pokierowaliśmy się do zielonego BMW, odrazu odjeżdżając z dworca. Rozmawialiśmy o różnych bzdurach kierując się do mieszkania Przema. Położyliśmy się spać na jeszcze 2 godziny ponieważ oboje byliśmy nie wyspani, ja na kanapie, Przemek w sypialny. Muszę powiedzieć że kanapa była w miarę wygodna.

  Po 2 godzinach poszłam wsiąść szybki prysznic a potem przebrałam się w normalne ubrania i poprawiłam makijaż na 13 Przemek miał nagrywali u Genzie, więc pojechałam razem z nim jednocześnie poznając resztę

— ZUZA — usłyszałam męski głos gdy tylko przekroczyłam próg domu GenZie. Zdejmując buty poczułam że ktoś przytula mnie od tyłu, odwróciłam się by zobaczyć kto to.

— cześć Bartek — przytuliłam stojącego przede mną bruneta

~~~

Siedzieliśmy w domu Genzie ja głównie rozmawiałam z uczestnikami twoje 5 minut. Gdy nagle przybiegł do mnie Przemek.

— Młoda! — powiedział zdyszany po bieganiu  — potrzebujemy twojej pomocy. Patryka nie ma i potrzebujemy kogoś na zastępstwo do odcinka— skinęłam głową i wstałam kierując się za Przemkiem

~~~

— Nie ma z nami Patryka ponieważ pojechał do stomatologa — zacząl odcinek Oliwier

— Za to mamy gościa specjalnego... Zuze -dopowiedział Bartek. A ja przytuptałam zza kamery nie zginając kolan ani łokci

— Cześć wszystkim — Zuze możecie kojarzyć z odcinków Przemka oraz projektu trzech króli. A Dzisiaj, jak możecie sądzić po tytule nie możemy zginać kończyn!



— zapomniałem piżamy zdjąć - narzekał kostek zaraz po zaczęciu odcinka

— Boże Oli — zaśmiała się Hania

  Po chwili zaczęliśmy się rozgrzewać. Gdy zaczęliśmy robić pajacyki Julita walnęła ręką o led "Z"

— AAAAŁA — krzyknęła głośno.



Następnie mieliśmy wychodzić do sklepu więc wszyscy zaczęli się ubierać było to śmieszne jak wszyscy dobierali dziwne pozycję by założyć bluzę lub buty, mi przy butach pomogła Natalia która mogła zginąć wszystkie kończyny a przy bluzie Bartek. Z trudem zaszliśmy ze schodów — Wy też czujecie się jak pingwiny? — Zapytałam ostrożnie schodząc po schodach — Ja się czuje jak DEBIL —stwierdził Bartek na co się zaśmiałam.

Zrobiłyśmy wyjątek i w aucie mogliśmy zginąć nogi

— Jej udało się zapiąć pasy! — zachichotała Hania.

— Ej ja trzymam ręce na zagłówku — powiedziałam. Gdy nagle Bartek zaczął jęczeć?

— co się dzieje z tyłu? — spytała Hania nie mogąc się odwrócić — nie wnikajmy lepiej — zaśmiał się Przemek
~

~


— Ej to takie słodkie zadzwoniliśmy do siebie z Bartkiem w tym samym momencie — powiedziała Hania słodkim głosikiem gdy szliśmy po galerii w stronę smyka.

—chce kobietę...— powiedział cichutko Bartuś
— znam twój ból... chcesz się przytulić? — zaproponowałam rozkładając ramiona w których za chwilę znalazł się Bartek.

*

Po skończonym chellengu upadliśmy z Bartkiem na kanapę przeglądając social media chwilę posiedzieliśmy gdy dołączył się do nas Przemek.

— młoda chodź musimy pogadać— powiedział ciągnąć mnie za rękę z kanapy. Mimowolnie wstałam i spojrzałam się ostatni raz do tyłu na Bartka cicho szepcząc — pomocy — on na to miast otworzył usta w zamiarze wypowiedzenia słowa ,, będzie dobrze " Odwróciłam się spowrotem do Przemka który zaprowadził mnie do piwnicy żebyśmy byli sami i mogli normalnie porozmawiać.

___________________________________


shadow | BARTEK KUBICKI X READERWhere stories live. Discover now