Rozdział 2

138 27 11
                                    


Myślałam o nim całą noc. Nie mogłam przestać myśleć o tym, jak on wyglądał. Ma czarne włosy, brązowe tęczówki, kręcone włosy do ramion i jasną skórę. Miał na sobie czarny T-shirt z zabawnym wzorem i szare dresy.

Rano wstałam i zaczęłam się pakować, bo za godzinę mieli na mnie czekać rodzice. Założyłam swój ulubiony T-shirt, bo na zewnątrz było gorąco i nie chciałam się pocić.

Kiedy przyjechali, poszłam szukać rodziców z moimi rzeczami. Kiedy byłam obok nich, poczułam na sobie mocne spojrzenia, a kiedy się odwróciłam, ze zdziwieniem zobaczyłam chłopaka przechodzącego obok mnie i mojej ukochanej osoby. Kiedy się zbliżył, zauważyłam, że wkładał coś do mojej czarnej skórzanej torby. Nie spieszyłam się, żeby zobaczyć, co włożył, dopóki nie wróciłam do domu. Była to mała, cienka, zawinięta kartka papieru z zapisanym numerem telefonu. Czy on chce się ze mną skontaktować? – zadałam sobie to pytanie dokładnie w myślach.

Czy pamiętasz ten dom po drugiej stronie ulicy, w którym od dawna nikt nie mieszkał? – zapytała po chwili mama.
Tak, pamiętam. – odpowiedziałam, zwracając się do niej.
Wczoraj wprowadziła się tam rodzina.
Naprawdę? – odpowiedziałam, unosząc brwi ze zdziwienia. Pamiętam, że nikt nie chciał tam mieszkać. – powiedziałam, wychodząc z domu.
Chłopiec w szpitalu stał obok domu. Przyjrzyj mu się uważnie.

Gdzie mieszka on i jego rodzina? – zapytałam w myślach.
Potem zadzwoniłem do mojej najlepszej przyjaciółki Lily. Jest dziewczyną o brązowych włosach i piwnych oczach. Jej postać jest bardzo emocjonalna i zawsze stara się zaoferować pomoc lub radę. Jest jedną z osób, dzięki którym ten świat staje się lepszym miejscem.

- Cześć, Lily! – powiedziałem.

- Cześć! – odpowiedziała.
Czy możemy spotkać się dzisiaj we dwoje w parku o 17:00?

- Oczywiście.
Chcę Ci opowiedzieć o dziwnej sytuacji. – oświadczyłam.

- Nie ma problemu, poczekam! – powiedziała głośno i odłożyła słuchawkę.

Weszłam ponownie do środka i przemyślałem całą sytuację. Co za tajemnicza historia! Czy chłopak z kartką w torbie może być kluczem do rozwiązania zagadki?

Jak cię nie kochaćWhere stories live. Discover now