Rozdział 16

24 1 0
                                    

Po chwili zapytał znów.

- Mogę prosić cię do tańca?


Myślałam, że  nie zapyta. Przyszło mi do głowy najgorsze.bWahałam się przez chwilę, zanim wzięłam go za rękę. Powinna zostać poinformowana, a nie go znać.bNie mogła jednak oprzeć się tej przyjemności. Oliver był przystojny i zabawny. Ale ból zdrady pozostał.

Przyjemny dreszcz przebiegł przez moje ciało, gdy skóra mojej dłoni dotknęła wnętrza jego ramienia. Ogarnęło mnie hipnotyzujące uczucie, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Kiedy podniosłem wzrok, napotkałem ich wzrok. Widziałem szczęśliwy błysk w jego oczach. Przez chwilę wydawało mi się, że światło żyrandola odbija się w jego polu widzenia. Mężczyzna patrzył na mnie z taką pasją, że moje serce na chwilę stanęło.

(perspektywa Olivera)

Zaprowadziłem ją na środek pokoju i zacząłem tańczyć w rytm muzyki. Jej gładka skóra wydawała mi się  krucha i delikatna. Bałem się więc, że jeśli dotknę jej swoimi dużymi, szorstkimi rękami, zrobię jej krzywdę. Nie odrywałem wzroku od jej rozbawionego spojrzenia. Jej krwistoczerwone usta wywierały niesamowity wpływ na moje zmysły. Chciałem przycisnąć swoje usta do jej  i sprawić, żeby westchnęła. Kiedy skończyliśmy tańczyć, Rose zaproponowała, żebyśmy napili się wina. Z radością się zgodziłem.
Dzięki alkoholowi rozmowa stawała się coraz spokojniejsza. Przestaliśmy przestrzegać etykiety. Rozmawialiśmy o wszystkim. O nauce i książkach, które kochała Rose.

Postanowiliśmy wyjść do ogrodu i przejść się alejką. Alkohol rozgrzał moje ciało. Oboje byliśmy pijani i odchodziliśmy, gdy Rose  ochoczo złapała mnie za ramię. Okrągły księżyc odbijał się w wodzie studni. Razem z gwiazdami oświetlał ścieżkę przez ciemny labirynt.
Pod wpływem ciepła emanującego z ciała dziewczyny i bliskości, straciłem kontrolę nad swoim ciałem i umysłem. Złapałem dziewczynę w pasie i oparłem ją o ukryte drzewo w ogrodzie. Rose była zaskoczona, ale wino dodało jej pewności siebie i ani przez chwilę nie myślała o ucieczce.

Tej nocy w ogóle nie mogłem spać. Moje myśli były skupione na pięknej Rose. Leżałem na morelowej pościeli i patrzyłam w sufit. Próbowałem sobie przypomnieć cokolwiek, co mogłoby prowadzić do wskazówek. Jedno wiedział na pewno. Znalazłby ją.

Rose też nie mogła spać.
Próbowała odtworzyć każdy gest, każdy  ruch, każdy  pocałunek. Poczuła mrowienie na ciele w miejscu, gdzie zaledwie kilka godzin wcześniej wędrowały jego dłonie. Dotknęła ustami tych, które namiętnie całował. Poszła spać z myślą, że  kiedyś  to się powtórzy.

Myślałam zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć im bardziej o nim myślała,
tym większą czułam wściekłość, doprowadzając się do takiego stanu,
że nie mogłam już tego znieść, zatraciła poczucie rozsądku"

Mam czasem wrażenie, że mam już dość? Że więcej nie wytrzymam...
Niby cudownie, ale wcale nie jest dobrze... Żyć pełnią życia albo na dystansie ... Bo życie to wielka próba.
Pamiętam, że znacze wiele.
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i żyć na nowo...
Postanawiam robić to , co kocham , a szczęście przyjdzie samo.
Szczęście ? Kwestia podejścia ?.
Przydałby mi jeden dzień wolny od wszelkiego.

Wstałam na chwilę żałując tego, że mnie nie dotknął, świadoma, że to ja dotknę jego.

Następnego dnia wstałam to ja dotknę jego. owiało mnie świeże, błękitne powietrze wczesnego poranka.
A każdy poranek jest zajmujący, prawda? Nigdy nie wiemy, co nas spotka w ciągu następnego dnia.
Czułam się cudownie, oczyszczona z lęku, odświeżona i zadziwiająco zafascynowana dniem wczorajszym. wstałam powoli kierując się w stronę okna, otworzyłam je czułam na ciele ożywczy powiew łagodnego wiatru.

Kiedy nie musiałam już udawać silnej, nagle poczułam się słaba. Upadłam na podłogę. Byłam zbyt egoistką, żeby być słaba.
Nie czułam się pusta. Żałowałam, że nie czuję pustki.
Chciałem być wspaniałą, ale w rzeczywistości byłam pusty jak pusty słoik. Ale byłam pewna, że niw tylko ja. Czuję, że muszę iść do toalety. nIe chciałam wstawać. Chciałam leżeć we własnych niedowierzaniach zasłużyłam na to. Jednak wstałam i poszłam do łazienki. To ja.
Myślałam, że to będzie inne uczucie. Ale mimo to nadal jestem sobą.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: 7 hours ago ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Jak cię nie kochaćWhere stories live. Discover now