7

558 27 7
                                    

To był mój brat z zaproszeniem na wesele które jest za trzy tygodnie co oznacza że musimy jak najszybciej wrócić do domu i się przyszykować, mimo że z rodziną nie utrzymuje kontaktu to jednak trzeba się pojawić na takich uroczystościach.

W nocy już nie zasnąłem dlatego zacząłem nas pakować zostawiłem nam tylko rzeczy do przebrania jutro resztę czasu spędziłem na czytaniu książki na Wattpadzie "chłopiec z uszkami" od króla Xawerego.

W końcu nadszedł ranek widziałem że Alex się przebudza bo jego ogon i uszka się poruszały.

Kucnąłem przed jego twarzą by mu się przyjrzeć ma bardzo różową twarz
-Wstajemy-powiedziałem i pocałowałem go w czoło potem w nosek a na końcu w usta dopiero to go obudziło
-C co robisz?-zapytał jeszcze zaspany -Chce cię obudzić w przyjemny sposób-uśmiechnąłem się i delikatnie pochyliłem głowę w lewo mrużąc przy tym oczy.

pokrótce wyjaśniłem Alexowi czemu musimy dzisiaj jechać do domu.

Widziałem że nie był zadowolony tą wiadomością ja sie nie dziwie w końcu pozna rodzinę swojego właściciela/chłopaka ,a w dodatku dalej uznaje się za całkowite zero ,za podludzia.

W trakcie drogi do domu wyjaśniłem mu że na weselu jak by ktoś pytał jest moim chłopakiem ,a jego nazwisko to Ryjuzaki.

W domu zostawiliśmy rzeczy i pojechaliśmy na miasto zamówić Alexowi garnitur by miał w czym przyjść na wesele ,a garnitur dla niego musi posiadać specjalną dziurę na ogon który jest dość problematyczny.

Po tym pojechaliśmy kupić odpowiednie buty bo w moich starych ,ale w dobrym stanie, się nie zmieści.

Gdzieś w okolicach 19:30 wytłumaczyłem mojemu kotku jak będzie wyglądał ślub i jak ma się zachowywać , jednocześnie wiedząc że pojedziemy z stamtąd jak najszybciej się da by Alex nie czuł dużego dyskomfortu.

Kolejne dni mijały na tym że pokazywałem zdjęcia rodziny i mówiłem kim kto jest i kogo ma unikać*np.typowej cioci która zna ciebie i każde twoje poczynanie a ty widzisz ją poraz pierwszy w życiu*,a w międzyczasie przypominałem mi jego przybrane nazwisko i najważniejszą zasadę by trzymał się mnie cały czas.

Przed dzień ślubu garnitur dla Alexa jest od paru dni gotowy i wisi na drzwiach od szafy obok mojego w podobnym kolorze powoli się pakowaliśmy ubrania na zmianę bo wesele odbędzie się dość daleko i dzisiaj jedziemy do hotelu który mój brat Piotr opłacił.

Gdy wchodziliśmy do swojego pokoju nikt poza Piotrem ,który dziwnie patrzył się na ogon Alexa,wsumie to zrozumiałe bo nie na co dzień widzi się osobę z kocimi uszami i ogonem który się porusza.

Że względu na późną porę tylko przepytałem Alexa i poszliśmy spać.   

my good Boy. My Neko  [YAOI]Where stories live. Discover now