prolog

134 10 0
                                    

-Historia Noell-
  Odkąd pamiętam, rodzice mówili mi, że jestem nie taka jak inne dzieci. Rówieśnicy mówili, że oceny mam bardzo dobre, nauczyciele nazywali mnie wzorem do naśladowania, lecz ojciec zawsze znajdywał sposób na to by mówić o nich w dyssatysfakcji. Reszta rodziny zawsze komplementowała mój wygląd, lecz matka przy każdej możliwej okazji gnębi mnie słowami typu: "po co układasz swoje włosy jeśli ostatecznie wyglądają tak źle?", "po co kupiłaś tak odrażający naszyjnik? Wybrałaś najbrzydszy, który sprzedawali czy jak?" i tym podobne. Matka uważa, że jestem o wiele za gruba, a w rzeczywistości ważę jedynie 53kg! To przecież jest wynik na pograniczu normy z niedowagą! Lecz może coś ze mną jest faktycznie nie tak?
Uważam, że rodzice myślą tak o mnie dlatego, iż mój cudowny, wysportowany, kochany przez każdego brat Andrew wydaje im się już perfekcyjny. Najwidoczniej nie widzą dla mnie przez to miejsca w tej rodzinie - mają przecież już jedno idealne dziecko, dlaczego mieć jakieś, które nie definiuje nadzwyczajności? Nic im w życiu nie zrobiłam za co mogliby mnie tak nienawidzić, a jednak traktują mnie w taki nieprzyjemny sposób. Może byłoby poprostu lepiej gdybym się nigdy nie urodziła?
Zawsze starałam się być najlepszą wersją siebie, aby w końcu mnie docenili czy też zaakceptowali. Odkąd pamiętam sprzątałam, mam najlepsze oceny w klasie, ucze się dodatkowo łaciny, a nawet  uczęszczam na lekcje baletu. Po prostu staram się być taka sama jak ich wybitny syn, ale ciągle czegoś mi do tego brakuje.

gdyby nie ty...Where stories live. Discover now