Rozdział 9

62 6 0
                                    

- Pov Noell -

Zostałam sama z znajomymi mojego brata. Czy wiedziałam o czym z nimi rozmawiać? Nie. Czy było to bardzo niezręczne? Zdecydowanie tak.

- No to Noell jestem- przedstawiłam się

Dobra Aarona już kojarzyłam, swoją drogą był bardzo przystojny, czekoladowe oczy, nieco jaśniejsze włosy,które były delikatnie rozczochrane, na pierwszy rzut okiem wydaje się być wysportowany i nie powiem, że nie ciekawi mnie jakby wyglądał bez koszul...stop! O czym ja myślę?

- Jestem Bailey, a to jest James, Liam i Aaron - przedstawiła pokolei wszystkich blondynka

- Ja już się znam z tą o to piękną damą - powiedział Aaron podchodząc do mnie i obejmując mnie ramieniem.

- Pov Nate -

Gdy Noell odeszła cały czas ją obserwowałem, coś tam gadała, ze swoim bratem, on wziął od niej prezenty od nas i poszedł zapewne do auta.

Po chwili niejaki Aaron Davies przysuną się do niej bliżej i założył jej rękę na ramię.

Wiem jedno, nie podobało mi się to. Chociaż nie wiem dlaczego.

Lubię Noell, jest zabawna, inteligentna, śliczna no po prostu jest w niej coś... czego nie wiem, nie umiem opisać.

Nie chcę, żeby była z kimś takim jak Aaron. Widziałem i to nie raz jak odnosi się do dziewczyn - bez szacunku

Boję się, że skrzywdzi Noell.

Bez większego zastanowienia zacząłem iść w ich kierunku

Gadali o czymś ale mało mnie to obchodziło

- Iskierko, zaraz lekcje. Idziesz?

- "Iskierko"? Co to za przezwisko? - prychnął Aaron, Boże co za typ - co? Wy razem jesteście? Noell nie mówiłaś, że masz chłopaka.

- Bo nie mam, Nate to Przyjaciel - odpowiedziała mu - i rzeczywiście zaraz lekcje się zaczynają więc już pójdę
idziemy? - tym razem pytanie skierowała w moją stronę

Zepchnąłem rękę chłopaka z jej ramion i sam założyłem własną, widziałem, że Davies chciał coś jeszcze powiedzieć ale zaczęliśmy się już oddalać.

Gdy byliśmy już dobre kilkanaście metrów od tego pożal się Boże samca alfy, odezwałem się:

- Uważaj na niego Iskierko, on nie jest dobrym chłopakiem

- Dla mnie jest dobry - zaczęła się zapierać dziewczyna

- Znam go dłużej niż Ty, widziałem jak zachowuje się w stosunku do dziewczyn.

- Może się zmienił?

- Wątpię

- Co? Zazdrosny jesteś, że aż tak nie podoba ci się to, że się z nim przyjaźnie?

Tak, jestem zazdrosny i co?

Czekaj co? Nie jestem zazdrosny.

- Nie, ale jesteś moją przyjaciółką, nie chce żeby ten idiota cię zranił.

- Nie wyzywaj go.

- Noell zrozum nie warto się z nim przyjaźnić.

- Skończy już, nie chce się kłócić

- Dobra...

- Pov Andrew -

- Gdzie Noell? - zapytałem gdy wróciłem spowrotem do moich znajomych

- Nolight przyszedł i ją zabrał- odbrukną obrażony Aaron

- Który to?

- Tamten - wskazał na chłopaka który właśnie wchodził po schodach do szkoły z Nelly

A Dobra już go kojarzę, widziałem jak Noell z nim kilka razy gadała

- Spoko

Spojrzałem na zagerek na moim nadgarstku

- Ej dzwonek za 3 minuty jest idziemy?
Wszyscy się zgodzili i Poszliśmy do szkoły

- Pov Noell -

Dlaczego? Dlaczego Nate tak zareagował?

Przecież Aaron jest dla mnie dobry, jest miły, kochany często mnie komplementuje... ktoś taki nie może być zły, prawda?

Czuje się przy nim dobrze, i... i chyba zauroczyłam się w Aaronie

○●○

Na lekcji siedziałam z Taylor, muszę z nią pogadać o Aaronie

Bo jeszcze nie jestem do końca pewna swoich uczuć

- Taylor?

- Co tam? - blondynka zwróciła na mnie uwagę

- Znasz Aarona Davisa?

- Tego z ostatniej klasy? To ta, a coś się stało?

- Nie, znaczy tak, nie wiem

- Opowiadaj

- Bo... no chyba mi się podoba

Niebieskooka zapiszczała

- Serio?! - powiedziała odrobine za głośno przez co nauczycielka na mas spojrzała.

- Widzę, że rozmawiacie o czymś niezwykle interesującym - ja nie mogę co za baba - zechiałybyście podzielić się z klasą?

- Nie - odpowiedziała pewnie Taylor - Nie, proszę pani, nie chciałybyśmy i przepraszamy proszę kontynuować tą jakże ciekawą lekcje.

- Dziękuję za pozwolenie, Panno Springwell

○●○

Odrabiałam w spokoju lekcje, kiedy dostałam wiadomość

O Boże!

Aaron do mnie napisał!

Szybko kliknęłam w powiadomienie z jego imieniem

《Czat Noell I Aarona》

Aaron - Cześć
Noell - Hej, co tam?
Aaron - chciałabyś gdzieś ze mną wyskoczyć?
Noell - jasne, kiedy?
Aaron - piątek wieczór?
Noell - idealnie
Aaron - przyjadę po ciebie księżniczko ❤️
Noell - nie mogę się doczekać

《Koniec czatu》

Ja. Nie. Mogę

Czy chłopak który mi się podoba właśnie zaprosił mnie na randkę? Chyba tak...

Przeczytałam jeszcze raz treść jego wiadomości, po czym uszczypnęłam się by sprawdzić czy nie śnie

I nie, nie śnie...

------------------------------------------------------

740 Słów

Udało mi się trochę wcześniej napisać, więc chyba się nie obrazicie gdy wleci teraz a nie w środę?

Komentujcie i dawajcie gwiazdki dzięki temu wiem, że wam się podoba i mam pisać dalej <3

Z góry dziękuję kochani :D

gdyby nie ty...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz