Przyjazd Hailie do Pensylwanii

1.7K 39 18
                                    

          —— Perspektywa Hailie ——
Właśnie jadę motorem z rodzinnej Anglii do stanu Pensylwanii.(wiem że to nienormalne że motorem ale czemu by nie?). Bardzo się stresuję jak mnie przyjmą i czy wogule mnie polubią. Po mnie mieli przyjechać Dylan shane i Tony ale Vincent napisał że jednak przyjedzie też Will.

-Chłopaki na dół jedziemy po siostrę-krzykną Will.

Byłem w kuchni czekałem aż zejdą kiedy przyszli na dół zobaczyłem że są nie w humorze.

Tony:
-to nie jest nasza siostra.

Will:
-Tak to jest twoja siostra tak i jak nasza.

Tony:
-Nie to jest dla nas obca dziewczyna nagle się pojawia z nikąd i z nami będzie mieszkać!

Will:
-Koniec idziemy do garażu.

Wszyscy we czwórkę poszliśmy do garażu ja kierowem Shane siedział obok mnie a chłopaki z tyłu.

Shane:
-Will?

Will:
-tak?

Shane:
-A jaka ona jest?- powiedział jakby z takim smutkiem ale też był ciekawy i szęśliwy.

Will:
-Vincent coś tam mi mówił że ma wiele hobby.

-Serio!?-nagle Dylan z Tonym i shanem powiedzieli wy tym samym czasie.
-A powiesz tam na przykład jakie?-powiedział Tony.

Will:
-Tak chodziła na karatę na strzelnicę lubi koszykówkę, siatkówkę też lubi grać na konsoli jak wy i kocha piec ma też wiele innych sportów.

Tony:
-umie strzelać z pistoletu 😯

Will:
-tak

Jechaliśmy jeszcze dobrą godzinę. Dylan i Tony coś jeszcze szeptali do siebie.Byliśmy już na parkingu nagle Willowi zadzwonił telefon odebrał i rozmawiał chwilę i wrócił do reszty.

-To teraz czekamy. Powiwdział Will.

Dylan:
-E a czemu czekamy na nią na parkingu a nie koło lotniska.

Will:
-Zobaczycie.

Po jakimś czasie usłyszaliśmy jak jakaś dziewczyna robi triki na ty motorze wszyscy otworzyliśmy buzię z zaskoczenia i w szoku.Dziewczyna podjechała do nas zdjeła kask za tym kaskiem kryła się bardzo młoda dziewczyna. Po chwili Will powiedział:
-cześć Hailie
-El... Hej-powiedziła nie pewnie.
-Ja jestem Will to Shane, Tony i Dylan.Najstarszy jest to Vincent ale nie stety nie mógł z nami pojechać bo coś mu wypadło z pracy.
-Okej.

     —— Perspektywa Toniego ——
Byłem w szoku nie wiedziałem że czternastoletnia dziewczyna umie jeździć na motorze i jeszcze robić te triki. Ale poczułem że ją polubię.
Zauważyłem że na lewym nadgarstku ma coś i troszkę na ramieniu nie chciałem ją pytać tylko później w pewnym momencie jak zdjęła bluzę  skapnołem się że to jest tatułaż byłem zdziwiony że nastolatka ma tatuaż.

    —— Perspektywa Dylana ——
Kiedy zobaczyłem że Hailie ma tatuaż myłem zdziwiony więc postanowiłem zapytać:
- Ej Hailie to może zabrzmieć trochę głupie pytanie.
-Tak?
-Czy ty masz tatuaż na ramieniu i nadgarstku?
-Ee tak? A coś się stało ?
-Nie nie tylko trochę dziwne że dziewczyna w 14 lat ma tatuaż.
-A o to chodzi rozumiem.
Przy tej rozmowie zachowywała się trochę dziwnie ale nie chciałem wypytywać.

       —— Perspektywa Willa ——
Nie wiedziałem co powiedzieć kiedy siostra zdjeła bluzę i zobaczyłem tatuaż najpierw myślałem że to są takie zmywane bo w tym wieku nikt nie ma tatuaży ale jak Dylan zapytał o to i chwali odpowiedziała to czułem taką nienawiści taką złość.

       —— Perspektywy Shan ——

Jak zobaczyłem siostry nadgarstek i ramiem byłem zdziwiony ale nie czułem do nie niedawić tylko taką sympatię.Wiedziałem że nie mędzie jak inne nastolatki albo jak Vincent hehe.

Kto jest ciekawy jak wyglądały Hailie tatuaże ↓↓

 

Takie miała

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Takie miała.

Wsiedliśmy do auta i jechaliśmy w ciszy.

Tony:
-Hailie a opowiesz nam trochę o sobie?-zapytałem bo nie chciałem żebyśmy jechali w ciszy

       —— Perspektywa Hailie ——
Tony zapytał się mnie czy o sobię opowiem nie lubiłam tego robić bo nie było czego przecież nie powiem im że nade mną znęcała się bacia i mama że się tnę że kurwa moje życie jest do dupy ale zaczełam mówić.- Pewnie mam wiele hobby trenuję karate boks lubię koszykówkę siatkówkę też lubię grać na konsoli w różne gry- jeszcze coś tam opowiadałam.
-Słyszeliśmy że umiesz strzelać z pistoletu czy to prawda?-powiedział Tony.
-Tak to prawda w Anglii chodziłam na strzelnicę jak miałam wolny czas.
Dalej jechaliśmy w ciszy znaczy chłopaki coś mówili do siebie i też do mnie ale ja za bardzo nie odpowiadałam bo byłam zamyślona jak moje życie teraz będzie wyglądało. Nagle wjechaliśmy w jakiś las a później zobaczyłam bardzo dużą a ogromną willę kiedy jechaliśmy otworzyła się przed nami brama i chłopak zatrzymał się przed tą willę nagle myślałam że tu mieszkają więc postanowiłam się zapytać:
-W tu mieszkacie?
-Tak i ty teraz też mieszkasz 😁🙂- powiedział Tony.


I jak wam się podoba? Też przepraszam za błedy jeśli są. Koleje będę dodawać co kolejny dzień albo co dwa dni zależy czy będę mieć czas. Wiem że dodaje je bardzo późno ale w dzień nie mam czasu. Życzę wam dobrej nocy 🫶😊

Rodzina monet / bad Hailie Where stories live. Discover now