Rozmowa Hailie z Vincentem

1.2K 36 12
                                    

        ——  Perspektywa Hailie ——
Budziłam się co chwilę w nocy bo śnił mi się tylko jeden koszmar że bracia mnie nie polubili i też mnie bili. Obudziłam się o 6:27 było już bez sensu iść znowu spać więc szłam do łazienki wzięłam jeszcze prysznic umyłam zęby rozczesałam własy zrobiłam trzy małe warkoczyki ↓↓

Poszłam do garderoby szukałam co ubrać wreszcie znalazłam założyłam szerokie niebieskie jeansy krótką beżową bluzkę a na to moją kochaną czarną bluzę kochałam ją ponieważ była mojego byłego chłopaka↓↓

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Poszłam do garderoby szukałam co ubrać wreszcie znalazłam założyłam szerokie niebieskie jeansy krótką beżową bluzkę a na to moją kochaną czarną bluzę kochałam ją ponieważ była mojego byłego chłopaka↓↓

Poszłam do garderoby szukałam co ubrać wreszcie znalazłam założyłam szerokie niebieskie jeansy krótką beżową bluzkę a na to moją kochaną czarną bluzę kochałam ją ponieważ była mojego byłego chłopaka↓↓

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nadal go kochałam zerwał ze mną bo znalazł sobie inną a ta inna była moją najlepszą przyjaciółką no niestety (udawajmy że ta bluza wygląda bardziej męska).
Kiedy się ubrałam postanowiłam zadzwonić do mojej koleżanki.

Hailie:
-Elo

Karolina:
-Siema Hailie gdzie jesteś? wczoraj mieliśmy wyścigi na motorach poszłam po ciebie ale ciebie nie było.

  To jest rozmowa telefoniczna.

Hailie:
-Przepraszam cię ostatnio tyle się działo wczoraj moja mama i babcia mieli wypadek i się okazało że mam pięciu braci i musiałam do nich polecieć.

Karolina:
-Jeju trochę tobie spółczuję zawsze byłaś jedynaczką a teraz. Ale to znaczy też że jak pojechałaś to już tutaj nie mieszkasz??

Hailie:
-No niestety już nie mieszkam w Anglii tak mi będzie ciebie prakować i kolegów już nie będziemy się wyścigować motorami albo kodzić do klubów bić się kim kolwiek.🙁

Karolina:
-No niestety ale może jak będziesz mieć czas to przyjedziesz ale tak po za tym jak u ciebie?

Hailie:
-No tak sobie a jak u Aleksa?

Karolina:
-Właśnie wczoraj na wyścigach wygrał i jakąś dziewczynę nawet podrywał.

Hailie:
-To nawet spoko jak już podrywał jakąś dziewczynę Karolina będę kończyć bo wydaje mi się że ktoś podsłuchuje Nara.

Rodzina monet / bad Hailie Where stories live. Discover now