Gdy tak siedziała przy nim udając, że coś notuje, a tak naprawdę cały czas zerkając na jego dłonie na klawiaturze postanowiła, że najlepiej będzie się zachowywać tak jakby nic się nie stało. Kiedy więc zajęcia się skończyły, a Patryk zamknął klapkę od komputera i spojrzał na nią, udając, że tego nie zauważa szybko spakowała swoje rzeczy i wstała wychodząc z auli jako jedna z pierwszych.
- Hej, Auri co się stało?- dopadła ją jednak już po chwili podekscytowana jak zawsze Jaśmina.
- Nic - odparła zdawkowo.
- Serio? Chyba mi nie powiesz, że nie byłaś z Patrykiem przez prawie pierwsze pół godziny zajęć!? - wyrzuciła dziewczyna z siebie jakby to było jakieś wielkie WOW!
Aurora westchnęła zerkając na Jaśminę. Poczuła, że jednak chyba musi się tym z kimś podzielić. Wzięła ją pod rękę i pociągnęła za sobą. Długo przemierzały uczelniane korytarze zanim w końcu wzięła ją na bok gdzie usiadły na krzesłach, nad którymi wisiały tablice wywieszone wieloma medalami, z dala od tłumu przemieszczających się studentów.
- Byłam. - przyznała się.
- AAAA!!!! Wiedziałam!!!! - zawołała jej przyjaciółka podskakując z radości na krześle.
- Ci... Jaśmina, proszę... Nie zwracajmy na siebie uwagi...
- Okej, przepraszam! - uspokoiła się ona natychmiast, choć w oczach wciąż miała gorący płomień.
"Czy ona już przypadkiem nie wie?" - pomyślała sobie Aurora patrząc na nią i przez chwilę się wahając czy o wszystkim jej na pewno mówić.
- No i co robiliście? - nalegała.
- Pocałował mnie...
- CO????!!!!!!!!
Tego właśnie Aurora chciała uniknąć. Jaśminie oczy wyszły na wierzch, skóra zrobiła się czerwona, a policzki płonęły! Wprost cała płonęła! - Nie mogę w to uwierzyć! Serio? Ojej! Ale super! Pocałował cię! Zrobił to namiętnie? Czy słodko i delikatnie?! - zaczęła zaraz strzelać gorącymi pytaniami.
Aurora zarumieniła się przypominając sobie smak ust Patryka. - I tak, i tak... - odparła zawstydzona.
-UUUUUU!!!!! Ale fajnie! Podobało ci się?
- Tak... Znaczy się... - zawahała się, ale Jaśmina zdawała się tego w ogóle nie zauważać.
Blondynka westchnęła. Oczywiście, że jej się podobało. A im dłużej o tym myślała i wspominała czułości Patryka tym podobało jej się bardziej. Ale przecież nie powinno tak być. Patryk nie powinien jej całować! Przecież w ogóle go nie zna. To tak jakby rzucił się na nią ktoś obcy!
"Dlaczego więc było to takie fajne?"
- I co teraz? Jesteście parą? - zapytała wprost jej przyjaciółka po chwili kilku głębszych uniesień.
- Nie... No co ty? Nie pozwolę mu więcej tego zrobić, zaskoczył mnie, szczerze mówiąc zachował się okropnie!
- Dlaczego? - zdziwiła się Jaśmina tym nagłym zwrotem akcji. - Przecież jest przystojny i założę się, że też pewnie nieźle nadziany...
- Jaśmina! - oburzyła się Aurora.- Przecież wiesz, że mnie to w ogóle nie interesuje... Patryk... Patryk jest miły, ale też bezczelny... A dla mnie to jest najważniejsze... To jaki jest...
- Według mnie jest po prostu pewny siebie! - zdecydowanie zawołała. - Może być trochę rozpieszczony, ale przecież ta różyczka, którą ci zostawił - rozmarzyła się. - Na pewno ma duszę romantyka... i myślę, że naprawdę mu się podobasz, no weź Auri... Bylibyście mega ładną parą...
![](https://img.wattpad.com/cover/352570807-288-k457482.jpg)
YOU ARE READING
Change of Hearts #1 | cz. I & II
Romance#1 TOM serii "Aurora" cz. I & II Grupa studentów rozpoczyna studia na Akademii Filmowej w Eyelow tym samym przeplatając i pieczętując swoje losy. Nauka na uczelni okaże się dla nich przepełniona emocjonalnymi wyzwaniami, a bohaterów połączy jedno: U...