Szłam powoli przemierzając ciemny park, usłyszałam szelest w krzakach. Od razu się spięłam, myślałam, że nie będę się bać a jednak. Obróciłam głowę w tamtą stronę, nic nie zobaczyłam.
Teraz szłam już szybciej, wyjęłam telefon. Na mojej twarzy pojawił się szok gdy zobaczyłam nową grupę z moją osobą i moimi księżniczkami i z Świętą trójcą. Pierwsza napisała Paula.
Paula: Co to ma być!!!
James: Grupa jakbyś nie wiedziała
Paula: Przemądrzały się znalazł, super
James: Jakie super, powinno być zajebiście i to nie ironicznie
Rosie: Ty jesteś ironią samą w sobie
James: Mądra się znalazła
Nathaniel: Każdy jest mądrzejszy
James: Na pewno nie ty
Kłótnia jak jakiś dzieci, znów szelest tym razem bliżej. Stanęłam w miejscu i zapaliłam latarkę w telefonie, moim oczom ukazał się w tym miejscu mały rudawo biały kotek.
Podeszłam do niego nie pewnie.
-Co tu robisz malutki?- Szepnęłam.- Jesteś sama prawda? Czemu ja gadam z kotem.- Mówiłam do siebie.
Wyciągnęłam do niego rękę do, której podszedł. Zaczął się łasić a ja nie pewnie wzięłam do na ręce. Był malutki, napisałam wiadomość na naszej grupie z całą ekipą, która nazywała się "Bad", kreatywnie.
Ja: Dziewczyny, wracam bez zakupów, ale z kimś innym
Rosie: Z Aronem?!
Aron: Niestety nie
Ja: Zobaczysz go w domu
Wyłączyłam telefon i szybko szłam w stronę wyjścia, kot wtulił się we mnie i cicho mruczał. Byłam już na chodniku, droga do domu zajęła mi mało. Otwarłam drzwi a w salonie siedziały Rosie i Paula.
-Mamy towarzystwo.- Powiedziała Paula, po jej słowach wyszła nasi ulubieńcy, żart.
-Przypadkiem za często tu nie wpadacie?- Spytałam na co oni zaśmiali się.- Pytam serio?
-Aron się uparł, że musi zobaczyć z kim wróciłaś.- Powiedział Nathaniel.
-Dobra o tym ty mówiłaś?- Zapytała Rosie i w tym momencie przekroczyłam próg pokoju.
-Jednym słowem matka mnie zabije.- Powiedziałam i położyłam na ziemi małe zwierzątko.
-Jakie to słodkie!- Zawołała Rosie a po chwili siedziała już obok kotka.- Zajmiesz się nim?
-Może uda mi się przekonać rodziców.- Okłamywałam siebie, ale może uda mi się ich naprawdę przekonać do kota.
-Aron będzie zazdrosny.- Zaśmiał się James przez co dostał od wspomnianego chłopaka z łokcia.- Jezu sorry zazdrośniku.
-Rudy to fałszywy.- Zaśmiał się Aron.
-Taaa to czemu ty nie jesteś rudy, Neila też powinna być!- Krzyknęła Paula na co spojrzałam się na nią.
-Przepraszam nie jestem "fałszywa" tylko nie mówią całej prawdy i dużo ukrywam.- Wybroniłam się na co ona podniosła brwi do góry.- No dobra jestem fałszywa.
-Ona jest, ale nie ja.- Odparł Aron na co ja wybuchłam śmiechem.
-Ty sobie żartujesz ze mnie zdrajco.- Skrzywiłam się gdy zobaczyłam Arona blisko kota.- Wystraszysz go.
CZYTASZ
Sweet little secret
ActionTrzy najlepsze przyjaciółki mają podwójne życie, za dnia normalne uczennice w najlepszej szkole. W nocy królowe nielegalnych wyścigów. Ich świat zawala się kiedy w szkole pojawiają się ich wrogowie, ich pseudonimy w wyścigasz przestają być tajne...