🫶🏻-Rozdział 2-🫶🏻

785 15 36
                                    

Wróciłam do domu i położyłam się na łóżku, zobaczyłam że napisał do mnie Borys więc postanowiłam, że odczytam

Borys:
Hejka Mel! 💋
Sprawa jest, chciała byś się może spotkać jutro o 16:30 w kawiarnii?

Melania:
Hejka jasne!

Borys:
Super, to do jutra!

Byłam ciekawa co ode mnie chciał, w sumie nawet spoko koleś z niego.
Postanowiłam że się trochę przejdę więc wzięłam słuchawki i wyszłam z domu.

Spacerowałam dosyć długo  słuchając muzyki. Gdy wróciłam do domu była już 20:30, więc postanowiłam że zrobię pielęgnację twarzy umyje się i pójdę spać.
Po umyciu się położyłam się na łóżku I od razu zasnęłam

Obudziłam się o 9:00. Wstałam z łóżka i postanowiłam że na śniadanie zrobię sobie naleśniki, po około 20 minutach naleśniki były już gotowe więc postanowiłam wstawić coś na relacje.

 Wstałam z łóżka i postanowiłam że na śniadanie zrobię sobie naleśniki, po około 20 minutach naleśniki były już gotowe więc postanowiłam wstawić coś na relacje

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po wstawionej relacji zaczęłam jeść naleśniki, myślałam o tym co może chcieć ode mnie Borys. Ostatnio nawet dowiedziałam się ze to brat Marcysi.
Reszta dnia jakoś spokojnie minela więc przejdźmy do spotkania.

Była 16:25 a ja czekałam przy kawiarni. Stresowałam się, i to mega. W oddali zobaczyłam Borysa który się do mnie zbliżał

-Hejka Borys!- powiedziałam i się z nim przytuliłam na powitanie
-Hejo Mel- odpowiedział i odwzajemnił przytulasa
-Chodź usiądziemy bo trochę chłodno

Poszliśmy zająć miejsce w kawiarnii i zamówiliśmy jedzenie ja zamówiłam kawę i ciasto truskawkowe, a Borys herbatę i też ciasto

-To mów co tam chciałeś- powiedziałam do Bruneta
-No to tak. Chciała byś uczestniczyć w jakimś projekcie typu Genzie czy Ekipa? -nie no to chyba sen jakiś
-O kurde, zawsze chciałam być w takim projekcie- powiedziałam podekscytowana
-W projekcie będzie Bobera, Santia, ja, Zabor (wiktor), Gawronek, Eliza i Gracjan. Mieszkali byśmy w 1 domu i robili daily na YouTube. Zgadasz się?- zapytał brunet
-Borys...Ja chciała bym ale musiała bym zapytać się cioci- powiedziałam
-Okej, spoczko- odpowiedział a my dostaliśmy jedzenie

Po jakimś czasie zadzwoniła do mnie moja ciocia
-Zaraz wracam, muszę odebrać
-Okej- odpowiedział brunet a ja wyszłam przed kawiarnie i odebrałam

-Halo? Co tam ciociu?
-Mel, gdzie jesteś bo się martwię
-Jestem w kawiarnii z przyjacielem
-Aha, okej no to...
-Nie! Czekaj sprawa jest
-Co tam Mel?
-Pamiętasz jak ci mówiłam że zawsze chciała bym wystąpić w jakieś projekcie? Dostałam dziś propozycje. Zgodzisz się abym wystąpiła?- powiedziałam na 1 wdechu
-Mel, jasne że tak!
-Boże dziękuję ciociu! Ja już kończę więc paa
-No pa pa-bpożegnała się ciocia

Nie wierze. Udało się! Poszłam do Borysa aby mu o tym powiedzieć.

-Borys...
-Co tam?- zapytał, teraz zauważyłam jaki miał śliczny głos
-Moja ciocia się zgodziła!- powiedziałam szczęśliwa
-OMG NAPRAWDE? ALE SUPER!- widać było że się serio cieszy.
-Ja już muszę się zbierać. Dodam cię na grupkę na ig. Za 3 dni spotykamy się w studiu aby nagrać nutę, wyślę Ci adres i wszystko. Do zobaczenia!- powiedział brunet I mnie przytulil
-Paa- powiedziałam I każdy z nas poszedł w swoją stronę

----------the end------
Jutro do szkoły...
Co tam u was? ♡

Stay safe || Borys x MelaniaWhere stories live. Discover now