47

63 10 1
                                    

Nie spuszczałem wzroku z Hany i nic na to nie mogłem poradzić. Tak bardzo za nią tęskniłem przez te trzy miesiące jednak wydawało mi się, że kobiecie zupełnie to nie przeszkadzało. Czasem nawet odnosiłem wrażenie, że się ze mną droczyła i prowokowała.

JK-Dziękuję, było bardzo smaczne…

– To prawda, nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak dobrze jadłam.

Wstaliśmy od stołu.

JK-Możemy porozmawiać?

– Tak, musimy omówić sprawę rozwodową.

Nastała cisza.

– Chodźmy do mojego pokoju.

Szedłem za kobietą w ciszy z nadzieją, że uda mi się do niej zbliżyć. Weszliśmy i zamknęliśmy za sobą drzwi.

– Przepraszam, ale jest tu tylko łóżko…

JK-Idealnie…

Zbliżyłem się do niej i naparłem, by przysunęła się do ściany. Kobieta bez skrępowania zawiesiła ręce na mojej szyi co mnie zaskoczyło, po czym przyparła do ust. Pocałunek był namiętny i pełny pożądania.

Po chwili zaczęła mnie odsuwać.

– Przepraszam… Nie wiem, co mnie napadło, mam partnera, ale i mętlik w głowie…

JK-Masz męża Hana. Mnie do cholery…

Uniosłem się.

– Nie znam Cię…

JK-Ale to Cię nie powstrzymało, żeby mnie pocałować. Śmiem twierdzić, że poszłabyś nawet na całość…

Na jej policzkach zrobiły się rumieńce. Teraz już wiedziałem, że przynajmniej mnie pożąda.

– To nie tak… Nie można ci zwyczajnie odmówić atrakcyjności.

JK-Tobie też…

Znów się do niej zbliżyłem i zaczesałem kosmyk włosów za ucho.

JK-Poznaj mnie, daj szansę. Jeżeli po tym nadal będziesz chciała odejść zgodzę się…

Milczała przez chwilę myśląc.

– Postaw się w mojej sytuacji. Nie pamiętam Cię, a próbujesz mi wmówić, że Cię kochałam…

JK-Nie chcę ci niczego wmawiać. Chce byś sobie o tym przypomniała…

Staliśmy naprzeciwko siebie.

– Dobrze, więc opowiedz mi o nas…

Jimin i Eun mówili, że Hana się zmieniła. Prawdą było to, że dawna Hana zapewne nie chciałby mnie wysłuchać.

Jeongguk opowiedział mi naszą historię, która była bardzo zagmatwana. Nie wiedziałam, co o tym myśleć, ale byłam pewna, że nie kłamał, bo wszystko, co mówił, mówił z przekonaniem.

Pokazał mi też kilka naszych zdjęć oraz to, co najważniejsze. Nasz ślub. Prawdę mówiąc, gdy mi nie powiedział prawdy uznałabym, że byliśmy naprawdę szczęśliwi.

Po wszystkim milczeliśmy przez chwilę.

JK-Powiesz coś ?

– Nie wiem, co myśleć o tym wszystkim… chciałbym wiedzieć co czułam, gdy Cię poznałam.

Mężczyzna zbliżył się i ujął moje dłonie.

JK-Byliśmy w sobie skrycie zakochani…

Zabrałam dłonie, cofając się.

– Nie wiem Jeongguk… minęło trzy miesiące. Ludzie po takim czasie po rozstaniu idą przed siebie.

Jego brązowe tęczówki patrzyły na mnie intensywnie.

JK-Każesz mi o sobie zapomnieć po tym wszystkim ? To cholernie niesprawiedliwe Hana…

– Przepraszam… teraz zwyczajnie MinHo jest mi bliski.

Gdy na mnie spojrzał, pożałowałam, że o nim wspomniałam.

JK-Wbijasz mi nóż prosto w serce, patrząc mi w oczy…

Mężczyzna bez słowa odwrócił się chcąc wyjść, ale ja, nie myśląc zatrzymałam go za dłoń.

JK-Na dzisiaj mi wystarczy…

– Przepraszam. Nie chcę, żebyś wychodził...

Odwrócił się do mnie.

JK-Więc, czego chcesz ?

– Nie wiem Jeongguk… jesteś jedyną osobą, która wie o mnie dużo.

JK-Masz jeszcze Eun…

– Ale to ty jesteś moim mężem.

JK-Cholera, przestań wodzić mnie za nos. Nie zniosę twojego widoku z innym, więc jeżeli myślisz o zostaniu przyjaciółmi to zapomnij… chcę byś tylko wiedziała, że nie odpuszczę dopóki nie dasz mi szansy…

– A jednak teraz chcesz wyjść.

JK-Nie chcę, ale muszę, bo mam rozmowę o pracę. Szczerze mówiąc, zakładałem, że nawet nie będziesz chciała ze mną zjeść…

– Jak sobie radzisz po wyjściu z więzienia ?

Podrapał się po karku.

JK-Daje radę…

– Co z naszym domem ? Jest w bogatek dzielnicy i jego utrzymanie to pewnie majątek.

Poczuł się nieswojo i zmieszał.

JK-Na tę chwilę nie stać mnie na niego…

– Wypowiedzmy, wynajem. Ja zostanę u rodziców, a ty…

Nie wiedziałam, co powiedzieć, miał iść na bruk ?

JK-Mam swoje mieszkanie…

– Przykro mi, że przeze mnie straciłeś pracę, a ojciec firmę…

JK-Nie przejmuj się, poradzimy sobie. Muszę już iść.

Mężczyzna nachylił się i pocałował mnie w czoło, na co poczułam motyle w brzuchu. To było bardzo przyjemne uczucie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 29 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Królowa LoduOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz