epilog

2.3K 375 122
                                    

wiecie co? myślę, że ta ostatnia część zasługuje na komentarz od każdego. podzielcie się tym, co myślicie! w końcu to ostatnia szansa:)

Całe życie czekamy na nadzwyczajnego człowieka, zamiast zwyczajnych ludzi przemieniać w nadzwyczajnych. Być może jest to nasz życiowy błąd, przez który czujemy się nieszczęśliwi i samotni, przy okazji obwiniając o to wszystko wokół.

Dla wielu wszelakie historie miłosne wydają się sztuczne, upozorowane i zbyt idealne, by były prawdziwe. Jednak to właśnie takie są warte opowiedzenia. Nie istnieją idealni ludzie, ale sami możemy ich takimi mianować w naszych własnych oczach. O to właśnie chodzi w miłości. Osoby, które kochamy, nie muszą być wyjątkowe - bogate, piękne, czy o nienagannym zachowaniu. To my sami decydujemy o tym, że są nadzwyczajni.

Poza tym, mówi się, że znalezienie miłości, to tak naprawdę znalezienie samego siebie w drugiej osobie. Do tego doszli również Ashton i Blair, którzy już od pierwszych spotkań czuli się tak, jakby ktoś wypełnił w nich pewną pustkę. Nie od razu, lecz bardziej tak, jak gdyby z każdym spotkaniem ta dziura w nich stawała się mniejsza. W końcu całkiem zniknęła. Została wypełniona uczuciem do tej drugiej osoby. Takim uczuciem, które sprawia, że powodów do szczęścia wydaje się więcej, a w sercu jest jakoś cieplej i lżej.

Jest wiele historii miłosnych, ale nie wszystkie są warte opowiedzenia. Ta była. Dwójka zwyczajnych młodych ludzi straciła dla siebie głowę, z pewnego rodzaju umiarem.

A koniec tego fanfiction wcale nie oznacza końca ich miłości.

coffee shop // a.iWhere stories live. Discover now