w poniedziałek pragnęłam nie mówić ci 'żegnaj'
więc napisałam list, na wypadek gdybyś się nudził
dałam go potem listonoszowi
płakałam, ponieważ wolałabym tego nie robić
Kochany Harry,
przepraszam. nie próbowałam zrujnować ci życia. nie miałam takiego zamiaru. chciałbym się cofnąć w czasie i to zmienić, ale wiem, że wszystko spieprzyłam. odepchnęłam cię. przepraszam.
chciałabym, żebyś nie powiedział niczego o moim ojcu. jesteś jedyną osobą, której powierzyłam mój największy sekret, a ty pokazałeś mi jak nielojalni ludzie potrafią być. zawsze użyją twoich tajemnic przeciwko tobie, więc nie powinnam ci ufać.
możesz o mnie zapomnieć, jeśli chcesz.
nie obchodzi mnie to.
Abby.
we wtorek zadzwoniłeś do mnie, odebrałam
słuchaliśmy swoich oddechów przez jakiś czas i wtedy powiedziałeś:
''hej, jestem Harry i mam raka. lubię z tobą rozmawiać. chcę słyszeć jak oddychasz.
ponieważ wtedy wiem, że nadal żyjesz.''
rozłączyłeś się.
w środę ponownie zadzwoniłeś, tym razem nie odebrałam, ponieważ za bardzo się bałam
w czwartek zobaczyłam cię przed moim mieszkaniem
stałeś tam przez chwilę, ale nie otworzyłam ci drzwi
w piątek użyłam mojej odwagi i zadzwoniłam do ciebie
nie rozmawialiśmy, jednak słyszałam twój oddech,
więc to w porządku
w sobotę powiedziałam, że cierpię z powodu problemów
a ty oznajmiłeś, że twoje loki zniknęły
w niedzielę otrzymałam od ciebie list
Droga Abby,
kocham dźwięk twojego oddychania
kocham twój śmiech
kocham sposób jaki sprawiasz, że się czuję
kocham to jak mnie słuchasz
kocham twój głos
kocham dołki w twoich plecach
kocham twoje stopy,
duże oczy
kocham datę urodzenia na twoim biodrze
kocham twoją brutalność
i twoją pasję do pisania
kocham cię
i przepraszam
tego wieczoru zdałam sobie sprawę z tego, że nie ciełam się od tygodnia
dzięki tobie
---
przepraszam, że tak długo mnie tutaj nie było! xoxo
YOU ARE READING
Disorder»styles tłumaczenie
Fanfictionnie określam się poprzez moje wady i niedoskonałości, lecz przez to jak je przeżyłam i przezwyciężyłam jest to tłumaczenie. Autorka- lighter.