Spotkanie

474 40 2
                                    

Rozdziały będę dodawać na zmianę z moją drugą książką, ponieważ obie się pokrywają, więc lepiej rozumiecie akcję czytając obie naraz.

Ta druga nazywa się "Cisza". Ma piórko na okładce.

Miłego czytania, Kitty.

****************************

Kiedy udałam się w stronę lasu wszyscy uczestnicy spotkania w Wielkim Domie, którzy spotkali nową pierwsi, podążyli za mną.

Moją siostrę znaleźliśmy na polanie, śpiącą na kolanach pana D. Otoczyliśmy ją luźnym kręgiem i czekaliśmy parę minut. Obudziła się już po kwadransie, gdy bóg nią potrząsnął, lecz ja zdążyłam dostrzec podobieństwo między nami. Jest takiego samego wzrostu i wieku co ja. Jej oczy mają szary kolor i nieco połyskują, a moje są morsko-zielone. Również ma brązowe włosy, jednak ja mam włosy za ramiona i zazwyczaj związuję je w koński ogon, a ona ma krótkie, nierówno przecięte włosy i parę cieniutkich sznurkowych warkoczyków sięgających jej do ramion.

Gdy się obudziła, gwałtownie odskoczyła od dyrektora obozu i popatrzyła na mnie krzywo. Dopiero teraz zauważyłam, że stoję jakiś metr przed resztą. Nagle usłyszałam obcy głos w mojej głowie. Czasami słyszę, jak już wiem, podpowiadającą mi matkę, lecz teraz głos należał do dziecka.

- Szczupła, wysportowana, wysoka i obojętna. Łuczniczka.

Dopiero po chwili skojarzyłam, że opis dotyczy mojej postawy. Pomyślałam, że skoro ja to usłyszałam to druga strona też usłyszy moje myśli. Domyśliłam się rownież z kim mam doczynienia. Więc odpowiedziałam, a raczej pomyślałam:

  - Brawo, zgadłaś siostrzyczko!

Jednak, chyba odbiorca nie był tak ogarnięty. Natalia zamieniła się w wilka i zawarczała. Jednak później, nadal w zwierzęcej postaci odpowiedziała:

  - Chodź tu bliźniaczko i wytłumacz mi co się dzieje.

Nie przeszkadzało mi że nadal jest wilkiem. Już po chwili spokojnie gadałyśmy, przytulając się. Na szczęście zdołała powrócić do swojego ciała, bo niewygodnie mi się klęczało na gołej ziemi. Kończyłam tłumaczyć jej gdzie się znajduje, kiedy zauważyłam, że wszyscy się na nas dziwnie gapią. No tak, już jakieś pół minuty tulimy się do siebie jak stare małżeństwo. Postanowiłam to zmienić. W kolejnej niemej rozmowie ustaliłam plan popisówki.

W tym samym momencie oderwałyśmy się od siebie i jednym głosem poprosiłyśmy:

  - Chejronie, możemy porozmawiać w sześć oczu?

Widać było, że na wszystkich zrobiło to wrażenie. Mentor wyprosił wszystkich widzów. Na zmianę opowiedziałyśmy mu wszystko. Po chwili usłyszałam, że siostra robi sobie w myślach listę którą nazwała: "Wszystkie dziwactwa Natki i Kitty (tej drugiej więcej". Dostała za to kuksańca w żebra.

Poszłyśmy na kolację, po której były śpiewy przy ognisku. Drużyny były domkowe, więc uznaliśmy całym obozem, że Natka może na stałe być pełnoprawnym członkiem mojego zespołu. Jednak to ja jestem grupową. Gdy wypadła nasza kolej zaśpiewałyśmy moją ulubioną tutejszą piosenkę, a mianowicie "Nie idźmy na wojnę". Słowa są mniej więcej takie:

  Nie idźmy na wojnę,
  niech Hypnos zamknie nam oczy,
  nie idźmy na wojnę,
  niech ktoś po popcorn skoczy.

Wierzcie mi na słowo. Nie chcielibyście usłyszeć piosenki o babci zakładającej zbroję z ust dzieci Hermesa. Jak oni fałszują. Chejron kazał im skończyć już po pierwszej zwrotce.

Tuż po końcu śpiewów wygoniłam Natkę za drzwi naszego wspólnego domku.

Postanowiłam pójść porozkładać swoje rzeczy. Z jedenastki zwinęłam swój plecak i jakiś kocyk.

Gdy weszłam do ósemki postanowiłam wziąć się za sprzątanie. Zdecydowałam tak ponieważ większość domku była w kurzu i pajęczynach. Tylko stojący w lewym rogu ołtarzyk i dojście do niego było wysprzątane.

Po zabiegach polegających na wyszczotkowaniu i wyczyszczeniu domka poszłam do magazynu. Po chwili wróciłam niosąc wszystkie potrzebne rzeczy.

Przez środek sypialni przewiesiłam zasłonę, która będzie odgradzać mnie od mojej siostry. W saloniku znalazły się: dwa fotele, stolik i dywanik.

- Natka! Szybko choć i podziwiaj mój talent.

Nie będę skromna, ale była zachwycona!!!

****************************

Przepraszam za tą piosenkę. Nie mogłam się powstrzymać.

Od teraz każdy tekst napisany pogrubioną czcionką to rozmowy telepatyczne sióstr.

Do zobaczenia,

Kitty.

Zakazana PotomkiniTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang