*PERSPEKTYWA LUCY*
Jakiś impuls, odruch, nie wiem, ale objęłam szyję Maxa, a ten chwycił mnie w pasie.
Po chwili oderwalam się od niego. Spojrzał mi prosto w oczy i uśmiechnal się odsłaniając zęby i stykajac nasze nosy.
Ja też się uśmiechnelam i to szczerze. Chociaz byłam na niego cholernie zła.
Nagle usłyszalam głos mamy. - Lucy mam dla ciebie niespodziankę. - Byłam prawie przy drzwiach.
Momentalnie się od siebie oderwalismy.
Szybko wstalismy.
Mama weszła do pokoju i się zdziwiła.
-Max?! A skąd Ty się tu wziąłeś? - spytała.
Chłopak zmieszal się. - Panią mnie nie zauważyła. Przed chwilę wszedłem.
-Ah, możliwe. Jak to ja.-zasmiala się. - po chwili spojrzała na mnie i na Maxa. - Czy wy jestescie..
-Parą? - dokończył. - Tak.
Spiorunowalam go wzrokiem.
-Oh, Lucy to fantastycznie. - zadowolila się mama.
Przytaknelam tylko bo nie mogłam więcej z siebie wydusic.
Mama puściła mi oczko i wyszła.
-Max przecież my nie jeste.... - chłopak podszedł do mnie, chwycił mnie w pasie i znów pocałował.
Dlaczego on jest tak cholernie idealny?!
Chodziliśmy tak po całym pokoju napotykajac i przywracając po drodze różne rzeczy.
-Lucy, tu zostawiam Ci ta niespodziankę. - powiedziała mama niespodziewanie i odłożyła różowe pudełko na stolik. Gdy wyszła od razu poleciałam do drzwi i je przekluczylam. Po chwili odwróciłam się w stronę chłopaka. Był oszolomiony. Po chwili oboje wybuchnelismy śmiechem.
Przez ten cały czas zupełnie zapomniałam i Alexie.
Muszę jeszcze go podpytać o niego, ale to później.
Gdy już przestalismy pokładac się że śmiechu, chłopak podszedł do mnie i kolejny raz chciał mnie pocałować, ale tym razem się nie dałam.
Przytrzymalam na nim ręce i odepchnelam lekko.
-Nie. - powiedziałam.
-Co nie? Przecież wiem, że też Ci się podobam.
-Też?
-Tak, też. - tym razem nie zdarzyłam i znów mnie pocałował.
CZYTASZ
Łobuz kocha najbardziej ✔ POPRAWIANIE
Teen Fiction17-letnia Lucy, mieszkała z rodzicami w niewielkim mieście. Z powodu awansu jednego z jej rodziców, musieli się przeprowadzić do Los Angeles. Dziewczyna jest nowa w szkole. Nie łatwo jest jej się dopasować do nowego otoczenia. Na niecodziennej lekcj...