$6

35 7 0
                                    


Straciłem kompletne poczucie czasu. Prawdopodobnie byłem w tym dziwnym świecie ponad tydzień. No właśnie, prawdopodobnie. Wiem, że mogłem liczyć dni i tak dalej, ale ludzie którzy mnie znają doskonale wiedzą, że potrafię przespać za jednym razem całe dwadzieścia cztery godziny.

Pomimo beznadziejnej sytuacji w jakiej się znalazłem, potrafiłem zdobyć pożywienie bez niczyjej pomocy.

Nie wyobrażajcie sobie zbyt wiele. Nie byłem jak ci bohaterzy w filmach, którzy zabijają zwierzynę własnymi rękoma. Byłem bardziej jak... Czerwony Kapturek? Królewna Śnieżka? Zbierałem owoce napotkane w lesie. Co prawda nie wszystkie potrafiłem określić, czy są trujące, czy nie. Jednak póki żyję oznacza, że moja wiedza na temat świata roślin nie jest aż na takim niskim poziomie. Jednak gdybym miał przeżyć na samych owocach leśnych to już dawno podstawiłbym się wilkom jako przekąska. Od czasu do czasu udawało mi się coś upolować dzięki mojej własnoręcznie zrobionej włóczni.

Każdego dnia przemierzałem kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt kilometrów.

Ten dzień nie różnił się niczym od poprzednich, no może nie licząc mojej motywacji, która zaczęła od jakiegoś czasu znikać, a zamiast niej pojawiał się lęk. Gdy zacząłem myśleć o tym, że nigdy nie wyjdę z tego lasu, nagle zostałem oślepiony przez słońce.

Z daleka zauważyłem jakąś wioskę. Zauważyłem także kilku ludzi, którzy pracowali na pobliskim polu. W miarę zmniejszania się odległości, zacząłem dostrzegać więcej szczegółów. Gdy byłem już naprawdę blisko, pewien mężczyzna spojrzał na mnie. Zamurowało mnie. Ten mężczyzna, on... Nie, to nie może być...

-Calum?

Chłopak spojrzał na mnie, marszcząc brwi.

To musiał być on, tyle że jakieś dziesięć lat starszy od czasu kiedy po raz ostatni go widziałem.

Złapałem się za głowę. To było niemożliwe żebym dziesięć lat spędził w lesie. Chociaż gdyby bardziej się nad tym zastanowić, jakimś cudem znalazłem się na innym kontynencie więc to nie była taka głupia myśl.

-Kim jesteś? - spytał z dziwnym akcentem.

-Calum, to nie jest śmieszne. Co zrobiłeś sobie z twarzą? Wyglądasz jakbyś miał trzydzieści lat. Ten strój nie jest lepszy. Wyglądasz jak wieśniak!

-Pan nie stąd, prawda?

Po raz kolejny odebrało mi mowę. Mój najlepszy przyjaciel mnie nie poznawał.

Jednak to był dopiero początek zabawy.

Du hast das Ende der veröffentlichten Teile erreicht.

⏰ Letzte Aktualisierung: Nov 24, 2016 ⏰

Füge diese Geschichte zu deiner Bibliothek hinzu, um über neue Kapitel informiert zu werden!

Hey średniowiecze! ≪A.I.≫Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt