DADDY'S BACK BITCHES 8)

3K 74 100
                                    

                                                   SŁUCHAJCIE PIOSENKI CZYTAJĄC! 

Dziś w telewizji zobaczyłam mojego tatusia. W życiu realnym jest bardziej przystojny uwierzcie. Akurat jadłam moje popołudniowe ciastko i piłam moją kawę z mlekiem light, bo jestem na diecie. Dziś był dzień kolacji. Stresowałam się w ciul, ale wiedziałam, że będzie ze mną mój ukochany sponsor. 

Jedna myśl mnie prześladowała. Czy jego córka lub żona się domyśla?! Jeśli nie to znaczy, że jest dobry w oszukiwaniu... Mniejsza w sumie. Liczą się dla mnie tylko przyjemność i pieniążki. 

Ubrałam sukienkę, ułożyłam włosy i zrobiłam perfekcyjny makijaż w odcieniach wina i z piękną kreseczką. Nie zapominajcie, że mój podkład to Revlon colorstay w odcieniu 110, bo mam jasną karnację. O 17:30 stała limuzyna, która mnie miała zabrać do ekskluzywnej restauracji. Po kilkunastu minutach dojechaliśmy. Kierowca życzył mi miłej kolacji i puścił mi oczko. Czułam, że się czerwienie. Podeszłam do szklanych drzwi, a jakiś człowiek mi je otworzył. Poczułam, że ktoś mnie bierze pod rękę. To był on. Tatuś! 

- Dziś też się zabawimy, ale najpierw jedzonko. Jesteś głodna?- uśmiechnął się przyjaźnie, jak to miał w zwyczaju.

-Jak wilk!- wykrzyczałam szczęśliwa. 

Mieliśmy już zamówiony stolik. Pan Adud osunął mi krzesło, pokazując ręką gdzie mam usiąść. Zamówiłam sałatkę, bo jak już wiecie jestem na diecie. Poznawaliśmy się. Rozmawialiśmy o naszych zainteresowaniach i o tym jakie oceny zdobywam. Po napiciu się kilku lampek wina, byłam troszkę wstawiona. Poszliśmy z Tatusiem do łazienki męskiej. Kazał mi zrobić mu dobrze. Ssałam najlepiej jak mogłam. Słyszałam jego głos podniecenia aż po kilku minutach spuścił mi się do buzi. Połknęłam jako iż byłam dobrą dziewczynką. Jednak wiedziałam, że będę musiała to doliczyć do mojego licznika dziennej dawki kalorii. ,,Ile sperma ma kcal?'' te pytanie ciągle było w mojej głowie, bałam się, że przytyje. 

Pan Andrzej obrócił mnie i kazał się wypiąć. Ściągnął mi majteczki. Chociaż byłam nadal dziewicą.

-JESTEM DZIEWICĄ!- dałam mu znak. On zapewnił, że nic złego nie będzie. Zaufałam mu i oddałam mu się. Wyjął prezerwatywę.  Rozpiął rozporek i wyjął swoją ,,Andrzejokondę'' i wszedł w DRUGĄ DZIURKĘ! Poczułam bół, ale on pociągnął mnie za włosy. 

-Dlaczego musisz być taka słodka?- zadał pytanie dalej pchając.

-Ah.... nie... aaa... nie wiem!- jęczałam jak głupia. Po jakimś czasie doszedł. Skończył. Widać, że było mu bardzo dobrze. Ja szczerze też byłam podniecona, bo macał mnie w tym czasie wszędzie gdzie się dało. 

Pocałował mnie i kazał się ogarnąć. Byłam w szoku, że jest taki duży. Żona pewnie była zadowolona. 

-Odezwę się jeszcze malutka, a teraz zmykaj do domku- puścił buziaczka i szybko wyszedł. Limuzyna czekała na mnie. Czułam podniecenie. Gdy wróciłam do domu zrobiłam sobie dobrze, myśląc o nim. 

______________________________________________________________________________

 OŁ NIE ILE MNIE NIE BYŁO! JEDNAK WRACAM ZIOMKI ELO! 

Daddy AndrzejWhere stories live. Discover now