(Not) Beautiful winter with daddy

2.5K 55 34
                                    

Zaczęły się ferie. Nie widziałam się z nim przez całe święta. Tęskniłam. Nie. To moje ciało tęskniło. Jednak kilka dni przed rozpoczęciem ferii zadzwonił on. Powiedział, że jedziemy razem w góry i spędzimy świetnie czas we dwoje. Byłam szczęśliwa, dostanę pieniądze i do tego dużo zabawy. 

Już prawie się spakowałam, gdy do pokoju weszła moja mama pytając się gdzie jadę. 

-Kornelia ma domek w górach. Mówiłam Ci, że dziś wyjeżdżam- byłam zdenerwowana i cała się trzęsłam. Jednak ona przytuliła mnie i powiedziała żebym na siebie uważała. 

Wyszłam z domu machając jej i idąc w strone stacji. Po drodze zatrzymało mnie czarne BMW z zaciemnionymi szybami. Kierowca kazał mi wsiąść. Jechaliśmy dobrą godzine. Zatrzymaliśmy się koło domku na odludziu z niego wyszedł tatuś. Byłam taka szczęsliwa już widziałam jak ściąga przede mną spodnie, a jego andrzejokonda wchodzi we mnie. 

-Hej śliczna- powiedział i uśmiechnął się tym swoim słodkim uśmieszkiem. Usiadł koło mnie na tylnym siedzeniu i kazał wyruszyć. Opowiadał mi o domku do którego się wybieramy i jak będzie super jeżdżąc wspólnie na nartach. Jak zawsze musiało być jedno ''ale'', nie umiałam jeżdzić na nartach. Nienawidziłam zimy i jedyną atrakcją o tej porze roku były łyżwy. Nie powiedziałam mu tego. Może jakoś się później z tego wywinę. Była już dobra 16:00, gdy byliśmy już na miejscu. Kierowca w ogóle się nie odzywał, jednak na końcu powiedział ,,Miłego wypoczynku'' cicho rechocząc w naszą stronę. Domek był cały przykryty śniegiem, a zbudowany był z drewna. W środku duży kominek a przed nim kanapa ze skóry. Kuchnia była zaraz koło dużego pokoju, cała w kolorach brązu i czerwieni. Sypialnia mała i przytulna, z dużym łóżkiem i szafą. Łazienka jak łazienka nic w niej specjalnego nie było. 

Aż mi oczy zaiskrzyły, gdy Pan Andrzej ściągnął koszulkę ukazując swój bojlerek. Został w samych jeansach. Siedziałam akurat na łóżku on podszedł i zaczął mnie całować w szyje. Byłam w siódmym niebie, nikt tego nie potrafił robić jak on. Moja koszulka została ściągnięta tak samo jak spodnie, zostałam w samej bieliźnie. 

-Masz idealne ciało modelki Anastazjo- czułam jak pojawia mi się rumieniec na twarzy. W tym czasie on delikatnie ułożył mnie na łóżku i zsunął mi majtki. Trochę się wstydziłam, jednak on ciągle powtarzał, że nie ma czego. Po chwili mój stanik też powędrował na ziemie. Byłam już całkiem naga. 

-Chyba teraz moja kolej- powiedziałam zsuwając jego jeansy. Śmiał się z tego jaka jestem delikatna i niewinna, ale ja po prostu trochę się bałam. 

Bokserki ściągnął sobie sam, a ja ciągle patrzałam jak wygląda, gdy mu stoi. To było niesamowite. Zajął miejsce pomiędzy moimi nogami. 

-Jesteś gotowa?- szepnął, a ja jedynie pokiwałam głową. Nagle poczułam, że coś się we mnie wbija. Nie wiedziałam, że to takie dziwne uczucie podczas pierwszego razu. Oczywiście uprawiałam z nim już seks analny, ale to nie to samo. To było bardziej uczuciowe, delikatniejsze.

Zadawał kolejne pchnięcia, a ja co raz bardziej jęczałam. Po jakimś czasie poczułam, że spuścił się we mnie. Nie mogłam uwierzyć, że zapomniał założyć prezerwatywę. Dobrze, że zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne jak mi radził po ostatnim spotkaniu. Czułam się świetnie mimo iż byłam zmęczona to czułam spełnienie. Nigdy bym nie pomyślała, że w trakcie mojego pierwszego razu będzie mi tak dobrze. 

-Dziękuję. W końcu jestem kobietą-powiedziałam po czym on się uśmiechnął i powiedział, że zrobi coś do jedzenia. 

Przyszedł z kanapkami i ciepłym grzańcem. Zjadłam grzecznie i poszłam spać wtulona w niego.  Wiedziałam, że jutro pójdziemy bawić się na zewnątrz, jednak strasznie bałam się oznajmić mu, że nie potrafię jeździć na nartach. 

 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Daddy AndrzejWhere stories live. Discover now