26

1.4K 124 12
                                    

Uśmiechnęłam się na widok wiadomości od Charliego.

me: ale czemu mam Cię zabić kochanie?
me: żebym już nigdy nie dostała Twojego zdjęcia?
me: żebym popadła w depresję, bo nie mogłabym Cię nigdy spotkać?
me: chyba śnisz!

- Głupku, nawet na przerwach z nim piszesz?
- Na lekcjach się uczę, przepraszam Joanno. - odpowiedziałam i odpisałam chłopakowi.
Dziewczyna zerknęła mi przez ramię i pisnęła tak głośno, że przestraszona prawie upuściłam mojego wrapa.
- Pokaż zdjęcie, pokaż!
Nie zdążyłam zareagować, bo ona zabrała mi telefon i zaczęła się mu przyglądać.
- Ale ma przystojnego kolegę.
- Charlie jest przystojniejszy.
- Dla Ciebie. Ty od zawsze miałaś słabość do blondynów.
- A ty do ich kolegów.
Asia tylko spojrzała na mnie spode łba i posmutniała.
- A ja miałam dla Ciebie niespodziankę, a ty dla mnie taka niemiła jesteś. - oddała mi komórkę i wzięła łyk swojej wody.
- Ale ja przecież mówię prawdę.
- Wiem, ale mogłaś skłamać, poczułabym się lepiej.
- No już kochanie. - objęłam ją. - To powiesz mi o tej niespodziance?
- Ah, tak by the way, za niecały miesiąc jest koncert Nickelback z Monachium. Wiem, jak bardzo ich lubisz, dlatego wydałam całe swoje kieszonkowe na dwa bilety. - powiedziała na jednym wdechu. - A teraz mnie kochaj.
Wtuliłam się w nią i piszczałam ze szczęścia.
- Jezu, jesteś wspaniała!
- Wystarczy Asia, malutka. - ona zachichotała i równie mocno mnie przytuliła. - No już, chodźmy na lekcje bo mamy w innych sektorach. Na następnej przerwie pod multimedialną, okej?
- Okej, ja mam akurat zawodowe obok. To do następnej!

// jak myślicie, spotkają się? :v //

RAWR messenger /Charlie Lenehan/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz