8.

1.1K 114 62
                                    

Louis zakrył twarz poduszką. Miał dość. Mimo tego, że przyzwyczaił się do zaistniałej sytuacji, dalej to wszystko go bolało. Dlaczego nie mógł mieć tak jak inni?!

thunderHazz: Cześć

assLou: Oooooo. Święto. Pan Styles się ze mną przywitał 😊

thunderHazz: Nie przyzwyczajaj się.

assLou: Już dawno się przyzwyczaiłem

thunderHazz: Do tego, że się nie witam?

assLou: Nie

thunderHazz: ??

assLou: Nie ważne.

thunderHazz: Lou?

thunderHazz: Kochanie?

thunderHazz: Nie lubię jak tak znikasz, jak robi się poważnie.

3 godziny później:

thunderHazz: Martwię się.

assLou: Mama chce abym zaprosił Daniell na bal.

assLou: Nie chcę z nią iść.

assLou: Jestem gejem

assLou: Nie po to wyszedłem z szafy, aby ponownie do niej wchodzić.

assLou: Idę umrzeć

W poniedziałkowy poranek Louis poczuł się dużo lepiej, albo po prostu dobrze udawał. Jedno było pewne, mecz, który dziś grają będzie przegrany. Bieganie za piłką jakoś go dziś nie bawiło. Nie budziło to w nim przyjemności tak jak zawsze.

*

thunderHazz: Dobry mecz. Wiedziałem, że wygracie. Świetna bramka, Tommo.

assLou: Dziękuję 😊

assLou: Czyli oglądałeś mój tyłek 😏

thunderHazz: Oglądałem mecz 😒

assLou: I mnie 😎

thunderHazz: Widzę, że Ci lepiej

assLou: Kiedy jesteś przy mnie, wszystko jest dobrze.

assLou: Życie robi się piękniejsze.

assLou: Takie kolorowe.

thunderHazz: Piłeś coś?

assLou: Nie

thunderHazz: Brałeś coś?

assLou: Chciałbym brać Ciebie.

thunderHazz: ...

assLou: Brałbym Cię na w tych Twoich czerwonych spodenkach.

thunderHazz: Pijesz do mojego stroju?

assLou: Chciałbym pić z Twoich ust 😏

thunderHazz: ...

assLou: Rozebrałbym Cię zębami

thunderHazz: Co Ty pieprzysz?!

assLou: Ciebie 😎

thunderHazz: ...

assLou: Kupię wino.

thunderHazz: Wino?

assLou: Bd łatwiejszy 😈

thunderHazz: Louis

assLou: Bd jeszcze krzyczał to imię

thunderHazz: W Twoich snach.

assLou: W tych mokrych 👍

thunderHazz: Pożyczyć Ci chusteczki?

assLou: Nie leci mi ślinka

thunderHazz: Myślałem raczej, że właśnie się masturbujesz.

assLou: ...

assLou: Idę do sklepu, kupić Ci coś?

thunderHazz: Tak, kondomy. Idę na imprezę. Muszę się zabezpieczyć.

assLou: Kotku...

thunderHazz: Co?

assLou: Twoja twarz jest wystarczającym zabezpieczeniem 😂

thunderHazz: -,- pieprz się

----------------------------------------------------------
rozdział stworzony przez yasma1616

You've Got Message || Larry Stylinson✔Where stories live. Discover now