Lil siedziała właśnie na lekcji OPCM i całą swą uwagę skupiała na nauczycielu. Nie na jego słowach, lecz na jego ustach, które były dla niej niezwykle interesujące.
-... Może Panna Malfoy?-Spytał Alexander.
*O co on pytał?-Zastanowiła się Lil.
-Dementor-Odpowiedziała pewnie.
-Tak dementor, a jaka jest odpowiedz?-Spytał Alexander.
*Jednak uważała-Myślał zdziwiony.
-Zaklęcie Patronusa. Expecto Patronum-Powiedziała pewnym głosem.
-Brawo, 5 punktów dla Slytherinu-Powiedział Alexander, po czym zapytał:
-Spróbuje Pani?
-Tak-Odpowiedziała Lil i wstała.
Po chwili ku zdziwieniu całej sali i nawet samej Lil, po klasie latał duży orzeł. Nie zauważyła delikatnego uśmiechu na twarzy Alexandra.
-Brawo, 20 punktów dla Slytherinu.
Do końca lekcji Lil znów zawiesiła swój wzrok na ustach Nauczyciela.
*Ciekawe czy są tak miękkie, jak mi się wydaje-Myślała, gdy nagle zadzwonił dzwonek.
Już chciała wyjść, gdy Alexander ją zatrzymał.
-Panno Malfoy, proszę zostać-Powiedział.
-Profesorze?-Spytała, po tym jak usiadła przy biurku.
-Mów mi Alex-Odparł z uśmiechem.
-Więc Alex, dlaczego miałam zostać?-Spytała Lil.
-Chcę ci coś pokazać-Powiedział i wyczarował własnego Patronusa. Był on identyczny, jak Lil.
-Jak to możliwe?-Spytała zdziwiona.
-Tego musisz się sama dowiedzieć-Odparł ze śmiechem i wyszedł z sali.
CZYTASZ
Zaginiona córka Narcyzy Malfoy
FanfictionZapewne wszyscy znają, lub słyszeli o dumnym rodzie Malfoy'ów. Ci, co kojarzą z tym rodem tylko 3 osoby-Lucjusza, Narcyzę oraz ich syna Dracona, są w błędzie. Draco był jedynym dzieckiem tylko przez rok i 3 miesiące. Co się stało z drugim dzieckiem...