Ludmila zostaje oskarżona o zepchnięcie ze schodów Violetty, nikt jej nie wierzy oprócz jej najlepszej przyjaciółki Naty. Nawet jej ukochany Federico uważa, że to zrobiła. Mając matkę tyrankę, która niszczy ją od lat, Supernova nie wytrzymuje...
Violetta, nigdy się nie zaprzyjaźniłyśmy, nie lubiłyśmy się a miałyśmy zostać siostrami. Odkąd pojawiłaś się w moim życiu wszystko się zmieniło. Przyszłaś do studia i ja już nie byłam tam gwiazdą tylko ty, później zakochaliście się w sobie z Leonem i to był kolejny cios. Jako, że musiałam być perfekcyjna, znienawidziłam cię i uprzykrzałam ci życie. Ta sytuacja z Diego, nigdy nie powinna zaistnieć. Bardzo cię za to przepraszam, wiem że jesteś świetną osobą. Wszyscy cię kochają, jesteś moim przeciwieństwem, ja nie miałam nikogo, nikt mnie nie lubił i sobie na to zasłużyłam. Bardzo cię za wszystko przepraszam, chcę żebyś mi wybaczyła te wszystkie krzywdy, które ci wyrządziłam. Chcę, żebyś wiedziała że to nie ja cię zrzuciłam i wybaczam ci twoje oskarżenia. Być szczęśliwa, bądź z Leonem i osobami na których ci zależy. Nigdy się nie poddawaj, tak jak zrobiłam to ja. Żałuję, że życie się tak potoczyło, może gdybyśmy na początku się zaprzyjaźniły wszystko byłoby inaczej. Nie pisałabym tych listów, tylko rozmawiała z tobą twarzą w twarz. Proszę cię byś zwróciła uwagę na Federico, nie może być teraz sam.
~~Twoja (nie) przyjaciółka i (nie) siostra Ludmila.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.