Rozdział 2

409 46 42
                                    

Rodzeństwo Apple przechodziło korytarzem szkolnym. Blondynka wyjęła z kieszeni swój telefon, weszła w kontakty i właśnie wybierała numer swojej kuzynki, a zarazem jedynej prawdziwej przyjaciółki, kiedy właśnie od niej przyszedł SMS.

/Hejoszkiii, Jabłuszkooo!!! 😂😂😂😍😍😘😘😝😝Jesteście już???😂😂😘/

Applejack ciepło się uśmiechnęła, bardzo lubiła Pinkie Pie. Przyjaźniły się w sumie od podstawówki, ale nie tak dawno dowiedziały się, że pochodzą z jednej rodziny. Co znaczy, że są dalekimi kuzynkami. Zawołała rodzeństwo i ruszyła dalej odpisując

/No hej, Baloniku ^^ 😘😂Tak, jesteśmy, idziemy głównym korytarzem właśnie. A ty gdzie jesteś?😜/

Blondwłosa nawet nie zdążyła zgasić ekranu gdy otrzymała odpowiedź

/Hihi^^ 😂😂Idę sobie korytarzem i zaraz wyjdę za róg!/

"Och ta Pinkie..." Pomyślała ze śmiechem i właśnie w tej chwili miała skręcić, lecz wpadła na kogoś. Była to jej przyjaciółka. Obie dziewczyny upadły na podłogę i zaczęły się śmiać na cały głos.

-Applejack!!! -Pinkie Pie mocno przytuliła przyjaciółkę

-Hehe, Miło cię widzieć... kuzynko! -Zaśmiała się porozumiewawczo blondynka i odwzajemniła uścisk

Pinkie Pie błyskawicznie się podniosła i pociągnęła za sobą Applejack. W tej chwili właśnie podeszli do nich Big Mac i Apple Bloom.

-Ooo!!! Bloomie! Ale wyrosłaś! -Pinkie Pie tak mocno przytuliła małą Apple'ównę, że aż uniosła ją do góry -ALECUDOWNIEŻEJESTEŚCIETAKBARDZOBARDZOSIĘCIESZĘŻEZARAZNIEWYTRZYMAM -Różowowłosa szybko nabrała powietrza - CudownieiwspanialenormalnieCUDNONIALE!!! -Ciężko oddychając oparła się o Applejack -Powietrza.... albo lizaków.... Tak, wolę lizaki!

-Yyy...Pinkie?? -Applejack nie mogła powstrzymać śmiechu

-Mac'uś?? Big Mac'uś!!! Ty też wyrosłeś! -Pinkie Pie przytuliła kuzyna

-Eeeniee! -Zarumienił się Big Macintosh

-Nie Mac'uś? No to Biggie! -Zaśmiała się Pinkie i znowu mocno przytuliła Applejack - Jejuśkuuu!!! Ale się cieszę!!!

-Pinkie!!! -Applejack jej przerwała -My też się cieszymy, ale jest już lekcja... A my średnio wiemy gdzie mamy iść... -Zrobiła głupią minę

-O jasne! Zapomniałam! -Imprezowiczka założyła szybko swój plecak i pociągnęła Apple Bloom i jej starszą siostrę za rękę  -Chodź Biggie! -Krzyknęła szybko do chłopaka

Biegnąc po korytarzu Pinkie Pie ustaliła, że wpierw podrzucą do klasy Apple Bloom na co mała spochmurniała

-Applejack... Ale ja jednak nie chcę tam iść...

-A co było rano? -Blondynka się zaśmiała- że jesteś... zwarta i gotowa?

-Błagam cię, nie przypominaj mi o tym! -Westchnęła dziewczynka

Applejack z Pinkie się zaśmiały i zerknęły do tyłu na Big Maca, który biegł za nimi z trzema plecakami w rękach. Po chwili dobiegli do klasy Apple Bloom.

-Boję się, duża siostro... -Posmutniała mała

Applejack kucnęła przed nią i przytuliła ją mocno do siebie

-Nie bój się, cukiereczku... Jesteśmy z Big Mac' iem z tobą cały czas... W twoim sercu -W tym momencie blondynka położyła rękę w miejscu serca młodszej siostry -I oni też tam są... pamiętaj, nigdy nie jesteś sama...

EG: Kiedy Przyjaźń Przejmuje Kontrolę ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz