~3

44 2 4
                                    


-Maya obczaj tą sukienkę!- powiedziała Lisa i wskazała na sukienkę w kolorze pudrowego różu.

-Maya obczaj tą sukienkę!- powiedziała Lisa i wskazała na sukienkę w kolorze pudrowego różu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Stwierdziłam, że pójdę ją przymierzyć. Jak się okazało była bardzo wygodna i równie dobrze się w niej czułam. Postanowiłam ją kupić, a po wyjściu ze sklepu ruszyłyśmy w poszukiwaniu kolczyków i bransoletek. Gdy kupiłyśmy ozdoby do mojej nowej sukienki, zdecydowałyśmy się poszukać jeszcze butów bo jak się okazało nie mam w swojej szafie żadnych szpilek. Takie są uroki nie noszenia sukienek.

Weszłyśmy z ciekawości do obuwniczego, w którym obuwie było tylko i wyłącznie ze skóry. Moją towarzyszkę od razu urzekły wysokie szpilki w kolorze podobnym do mojej sukienki, jednak były nieco ciemniejsze. Ja jednak postanowiłam na coś ciemniejszego, co mogłabym wykorzystać jeszcze na inne okazje. A z racji, że nie jestem fanką butów na szpilce i w ogóle na podwyższeniu, zdecydowałam się na czarne szpilki z lekką platformą z przodu, które wraz w połączeniu z sukienką powinny wyglądać bardzo uroczo, a może nawet i seksownie. Na tą myśl zaczęłam się z siebie śmiać, ale z rozmyśleń wyrwało mnie pytanie przyjaciółki:

-I jak? Zadowolona?

-Oczywiście, myślę, że urzeknę Austina.- zaczęłam żartować.

-Oj Maya, jeszcze się zdziwisz jak to co powiedziałaś okaże się prawdą.

-Lisa nie śmieszkuj, nie w takiej sytuacji.- uśmiechnęłam się do przyjaciółki i ruszyłyśmy w poszukiwaniu Vans'ów dla Lisy, bo poprzednia para po spotkaniu z wybielaczem, z koloru czarnego zrobiła się jasnoszara przez co wyglądała okropnie.

Po wejściu do sklepu Vansa od razu zauważyłam prześliczne Bordowo-Czarne Vansy, które od razu mnie urzekły. Mimo, że nie jestem jakąś fanką vansów, zdecydowałam się na ich zakup i dalej pomagałam w wyborze Lisie, która chyba sama nie wiedziała jaki chce kolor.

-Stara a może te zwykłe old skool'e? Takich jeszcze nie miałaś.

-Weź, u kilku osób już je widziałam, a dobrze wiesz, że z obuwiem staram się być oryginalna.

Przewróciłam lekko oczami i wędrowałam wzrokiem w poszukiwaniu czegoś innego. Aż nagle zauważyłam zwykłe vansy w kolorze ciemnego różu, wręcz wpadającego w fiolet.

-Liss- zwróciłam się do przyjaciółki- a tamte?- wskazałam palcem na obuwie.

-Ojejuuu, są śliczne- powiedziała moja towarzyszka i od razu zapytała ekspedientkę o swój rozmiar.

Wyszłyśmy ze sklepu vansa, obie z nowymi butami i udałyśmy się do domu. Gdy wyszłyśmy z galerii na moim telefonie widniała godzina 20:30 i jedna nowa wiadomość:

-Nie ładnie tak udawać, że sie kogoś nie widzi :D

I will never leave youWhere stories live. Discover now