Zamurowało mnie po przeczytaniu treści wiadomości. Musiał mnie zauważyć jak szłam z Lisą koło tego wysokiego budynku. W sumie nawet nie wiem co się w nim mieści, mimo że mieszkam w Jacksonville od urodzenia.
Lisa zauważyła, że coś jest nie tak i od razu jak to w jej zwyczaju, przejęła się.
-Maya wszystko ok?- zapytała swoim przejętym tonem.
-Tak, wszystko jest w porządku.
-Widzę, że coś cię gryzie.
I miała racje, bardzo zszokował mnie ten SMS. Byłam pewna, że mnie nie zauważył. A jak jak głupia się na niego gapiłam, dopóki nie straciłam go z pola widzenia.
-Ugh, dostałam SMS od Austina. Sama przeczytaj.- pokazałam Lisie treść wiadomości.
-O stara, widziałaś go i się nawet nie przywitałaś?
-Um, no wiesz, spieszyłyśmy się do centrum, a on wychodził z tego dużego, szklanego wieżowca i wyglądał na zajętego, więc nie chciałam mu przeszkadzać.
Moja przyjaciółka skinęła tylko głową na znak, że rozumie, a ja tymczasem myślałam nad tym co mam mu odpisać. Aż w końcu zdecydowałam się co chcę napisać:
-Bardzo cię przepraszam, że nie przyszłam się przywitać, ale śpieszyłam się do centrum, a ty wyglądałeś na zajętego i zabieganego, więc nie chciałam ci dodatkowo przeszkadzać :).
Szłyśmy jeszcze kawałek, aż dotarłyśmy pod dom Lisy.
-Dobra Maya. Pamiętaj nie zjeb sprawy z tym Austinem, bo na moje oko on wydaje się bardzo sympatycznym i odpowiedzialnym chłopakiem.- powiedziała Lisa z jej charakterystycznym uśmieszkiem.
-Wiem wiem Lisa, postaram się być dla niego jak najbardziej miła.- powiedziałam do przyjaciółki, przytuliłam ją i na odchodne dałam buziaka w policzek.
Szłam jeszcze kawałek do swojego domu, a gdy weszłam już do środka, skierowałam się do kuchni. Na stole leżał liścik, na którym widniał napis ,,Mayu, razem z tatą musieliśmy pilnie wyjechać do chorej babci, wrócimy jak najszybciej się da,,. No to super, mam dla siebie kilka dni, bo jak znam rodziców będą u babci tak długo, aż wszystko NA PEWNO będzie w porządku.
Postanowiłam zrobić sobie jeszcze coś do jedzenia. Tym razem postawiłam na 2 tosty z serem i ketchupem, tak jak uwielbiałam.
Po skończonym posiłku dostałam wiadomość:
-Mi nigdy nie będziesz przeszkadzała :*.
YOU ARE READING
I will never leave you
Teen FictionMaya jest 17 letnią brunetką, która wyjątkowo uwielbia makijaż i mode. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze 20 letniego Austin'a, który jest docenianym fotografem. Nieufnej dziewczynie trudno jest zaufać przystojnemu chłopakowi. Czy mimo wszystko o...