Nirvana: the Alternative Story

52 8 7
                                    


ZE WZGLĘDU NA TO, ŻE WZIĘŁAM SIĘ ZA RECENZJĘ TEJ KSIĄŻKI DOŚĆ DAWNO ALE NIE MIAŁAM CZASU JEJ SKOŃCZYĆ, TO POMIMO TO POSTANOWIŁAM, ŻE TYLE ILE MI SIĘ UDAŁO PRZECZYTAĆ, TO OCENIE. PRZEDE WSZYSTKIM DLATEGO, ŻE CENIĘ SWÓJ CZAS I TROSZKĘ MI ZAJĘŁO CZYTANIE TEGO OPOWIADANIA, WIĘC NIE ZAMIERZAM TEGO WSZYSTKIEGO PO PROSTU USUNĄĆ. 

TYTUŁ: Nirvana: the Alernative Story 

AUTOR: PlayingtheAngel94

KRÓTKI OPIS: Czy odważysz się wtargnąć do świata deszczowych dzieci? Uważaj oraz pamiętaj - One nie znają litości. Przyjaźnisz się z muzykami z zespołu, na który to jeszcze parę lat temu nikt by nie stawiał. Teraz jednak dziwnym trafem są rozpoznawalni - I to jak!

ILOŚĆ ROZDZIAŁÓW/STATUS: 20 rozdziałów + prolog / w trakcie

KATEGORIA: Fanfiction

BOHATEROWIE: Rose, Dave, Kurt, Krist, Courtney, George, Chad, Mark, Dylan, Tracy, Andy

Opis dość ciekawy, jednak za bardzo mnie nie zachęcił, może dla tego, że nie przepadam za Fanfiction, ale kto wie, może po przeczytaniu tego opowiadania zmienię zdanie, oby tak było! Do tytułu nie mam się co przyczepić, moim zdaniem jest w porządku, jednak wydaje mi się, że lepiej zapamiętuje się krótkie tytuły i jakby to było moje opowiadanie, to zostałabym przy tytule: Nirvana. Okładka jest okej. 

W prologu jest takie zdanie : "Odetchnęłam głęboko oraz paru chwilach uspokojenia, raz jeszcze przekroczyłam próg pokoju 541." I moim zdaniem powinno być ".... oraz po paru chwilach" dodatkowo cyfry piszemy słownie, sama niestety często popełniam ten błąd. 

W dialogach używamy myślnika, Ty natomiast użyłaś łącznika.

Zamiast: - 

powinno być:     —

Prolog mnie zaciekawił, lecę czytać dalej. Jeśli chodzi o pierwszy rozdział, to moim zdaniem jest on za długi i jak komuś się nie spodoba początek to zapewne nie będzie miał chęci czytać dalej, a jakby był krótszy to może by ktoś dał temu szansę, wiem sama po sobie. Jednak to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, nie jest to żaden błąd i zrobisz jak uważasz. 

Druga sprawa, to budujesz za długie zdania, czasem lepiej postawić kropkę i zacząć kolejne zdanie, sama często mam z tym problem. To oczywiście też nie jest jakiś wielki błąd, bardziej rada. 

Zauważyłam również, że zaczęłaś używać w kolejnych rozdziałach myślników, co mnie bardzo cieszy. 

Zamiast: "Czyżbyś była naszą pierwszą, wierną fanką? — zaśmiał się szyderczo, patrząc na koszulkę Nirvany, którą miałam dzisiaj na sobie."

Powinno być: Czyżbyś była naszą pierwszą, wierną fanką? — Zaśmiał się szyderczo, patrząc na koszulkę Nirvany, którą miałam dzisiaj na sobie.

Jeśli dana osoba coś zrobiła, ale powiedziała, to piszemy wielką literą. A śmiech to nie jest sposób wypowiedzi tylko czyn. 

Zamiast: "Po jakimś czasie nam to, jednak nam nie przeszkadzało." 

Powinno być: Po jakimś czasie nam to jednak nie przeszkadzało. Albo: Po jakimś czasie to jednak nam nie przeszkadzało. 

I jest parę podobnych błędów w dialogach. Pamiętaj, jeśli jest to sposób wypowiedzi czyli powiedziała, zapytał, krzyknęła piszemy małą literą. Jeśli jest to jakaś czynność np. spojrzała, poklepał go itp to piszemy wielką literą. 

Brakuje Ci również paru przecinków. 

Masz też drobne błędy typu: "Ona mnie zostawiłam." A wiadomo powinno być "zostawiła".

   "— Szklaneczko, chodź, pójdziemy na kawkę? —spytał niepewnie Kurt."  

Jakoś mi tu coś nie pasuje, wydaje mi się, że lepiej by to brzmiało tak:

   — Szklaneczko, chodź, pójdziemy na kawkę?   —  zaproponował niepewnie Kurt. 

Albo:

   —  Szklaneczko, pójdziemy na kawkę?  — spytał niepewnie Kurt. 

Powinno być:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Powinno być:

— Tych dwóch.  — Wskazał szybko na Kurta I Krista.    — Chciało Cię ze mną wyswatać, bo jako jedyny z całego zespołu nikogo nie mam. 

— Naprawdę?! — Zapiszczałam troszkę nazbyt głośno, próbując pohamować śmiech. 

Niestety nie pamiętam ile udało mi się przeczytać przed usunięciem przez Ciebie tego opowiadania, ale ocenię to co przeczytałam, wydaję mi się, że to było połowę książki. 

OCENY:

ORTOGRAFIA (6/6) Nie przypominam sobie, żeby były jakieś błędy ortograficzne. 

INTERPUNKCJA (3,5/6) Błędne zapisy dialogów, zła konstrukcja w zdaniach, literówki, brak przecinków. 

TREŚĆ (4/6) Pomimo, że nie przepadam za Fanfiction, muszę przyznać, że zaciekawiła mnie ta książka. 

ORYGINALNOŚĆ (4/6) 

STYL PISANIA (4,5/6) Ogólnie masz dość fajny styl, ale czasem ciężko mi się czytało tak długie zdania. 

BOHATEROWIE (4/6) Jest dużo bohaterów, a mało opisów ich charakteru, wyglądu a przynajmniej dla mnie za mało. 

MINUSY: Interpunkcja troszkę leży u Ciebie, mało wykreowani bohaterowie, zbyt długie zdania, momentami nudna treść. 

PLUSY: Brak błędów ortograficznych, dość przyjemny styl pisania. 

OCENA KOŃCOWA: 26/36, ocena dostateczna plus. 

______________________________________________________________

Kochani, ze względu na to, że bardzo rzadko dodaję recenzję i osoby, które dość daleko są w kolejce będę musieli jeszcze długo poczekać, także wpadłam na pomysł, że żeby było sprawiedliwie to raz będę brała pracę do oceny, która jest w kolejna w kolejce, a raz wylosują jakąś pracę bez kolejki. 

Kolejna praca będzie wylosowana! Więc czekajcie cierpliwie, może trafi akurat na Ciebie!


RecenZJE przy kubku kawyWhere stories live. Discover now