Podsumowanie

1.4K 89 20
                                    

(aktualizowane z dopiskami na dole + data)

Doszliśmy już do końca Rodzinnej krwi, zatem czas na podsumowanie :)

Całość mam napisaną na komputerze w Wordzie, więc będzie mi o wiele łatwiej przedstawić, czym Rodzinna krew się stała.

To fanfiction to:

-239 stron a4 czcionki 11

- ponad 103 800 słów

- 99 rozdziałów

- 2 części

Liczby może i robią wrażenie, ale nie takie jak:

( na ten dzień i czas - 30XII2017 godzin 20.00)
- 38 000 wyświetleń
- 7,15 Tyś gwiazdek
- 1299 komentarzy

Jeszcze niedawno naprawdę bardzo chciałam skończyć pisać to opowiadanie, ale teraz? Czuję mały niedosyt i nie chcę, ale to już naprawdę jest koniec.
Nie będzie więcej sequeli czy prequeli - choć może pojawią się dodatki do tego alternatywnego uniwersum w postaci one-shotów, bo często mam takie właśnie wizje :) Będą publikowane w moim zbiorze Legend Przypadku z Harry'ego Pottera, a tutaj jedyne czego możecie się spodziewać to poprawianie błędów i aktualizacje...

Jakiś czas temu wróciłam to początku, tylko zerknęłam na pierwsze rozdziały i poczułam się dziwnie. Harry tak bardzo się zmienił, przeszedł tak wielką rewolucję jako postać, a wydaje mi się, że zaszło to dość płynnie, prawda? ;)

Jestem dumna z tego opowiadania i cieszę się, że podjęłam się go napisania i skończenia... pomimo wielu gróźb odnoszących się do mojego zdrowie jak i waszego... 
Cięcie się gąbką i skakanie z krawężników...

W każdym razie zawsze będę wracać do komentarzy i rozdziałów z uśmiechem na ustach :)

(Ten rozdział będzie pewnie aktualizowany jeszcze kilka razy, bo na pewno przypomnę sobie rzeczy, o których chciałam tu napisać dopiero po opublikowaniu!)

Dziękuję, że byliście tu ze mną, dziękuję szczególnie mocno tym, którzy byli tu od samego początku, i szli przez drogę do tego rozdziału w tym samym czasie, co ja bo bez was nie miałabym takiej motywacji :)

Mam nadzieję, że pomimo tego, że to już koniec Rodzinnej krwi, zostaniecie ze mną, z Signusem, jeszcze długo i dłużej.

A teraz podziękujmy nie wam, nie mnie czy jakiejś innej sile wyższej, a J.K. Rowling, za to, że rozpaliła w nas ten płomień i miłość, którą my nadal podtrzymujemy i podsycamy.
Nie wiem, co bym zrobiła gdybym nie odkryła Harry'ego Pottera i nawet nie chcę sobie wyobrażać!

I tak chyba zakończymy podsumowanie, jednym małym cytatem, który przynajmniej dla mnie był wielką inspiracją...

"Bo widzisz Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."

- Albus Dumbledore


Dziękuję...  : )



Rodzinna krew [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz