Wyszłam i zobaczyłam tatę i Madison przy drzwiach. Cały czas tu siedzieli?
- No i wiesz... To było takie ten... A ta laska to już w ogóle.
Tata zaczął. Wiem że podsłuchiwaliście. Zignorowałam ich i zeszłam na dół.
- Hej Alan.
Westchnęłam i usiadłam.
- Hej, co tam?
- Nic..
- Diana no kurwa.
Przyszedł Aaron.
- Wyzywasz mnie od kurew?
- Nie.
- No ja mam nadzieję.
- Dlaczego nie chcesz ze mną gadać?
- Zdradziłeś mnie?
- Tak jakby...
- Tak jakby, czyli?
- Czyli... Czyli chyba zdradziłem.
- Ty no nie wiesz? Chłopaku ty się lecz.
- Diana daj spokój...
- Alan mogę naleśnika?
- Jasne, bierz.
- Diana.
- A jest jakiś soczek?
- Pomarańczowy.
- Nie ignoruj mnie.
Wstałam i podeszłam do lodówki. Wyjęłam sok pomarańczowy i sobie wlałam do szklanki.
- Odezwiesz się do mnie?
Wszedł tata z Madison.
- Właśnie gdzie są twoi rodzice?
Zapytałam Madison.
- U jego rodziców. On do nas przyjechał, a oni pojechali do cioci i wujka.
- Aa... Okej.
- Kurwa no Diana.
- Alan masz dziewczynę?
- Nawet nie próbuj.
- Nie mam.
- To idziemy do kina, nie?
- Kurwa Diana nie.
- Nie masz narzeczonego?
- Ma, więc nawet nie próbuj.
- Już nie mam.
- Weź nie pierdol. Masz. Jest w ciąży jak coś.
Nie umówię się z nim, chcę po prostu zrobić Aaronowi na złość.
- A ta laska co była tu kiedyś?
- Dawne dzieje.
- To było miesiąc temu.
Madison się zaśmiała.
- No, dawne dzieje.
Ktoś wszedł do domu. Ludzie umiecie pukać?
- Siema! Dzień dobry! Witam! Ja do Madsion... Nie ma rodziców?
Armand wszedł do kuchni i na nas spojrzał.
- Wypierdalaj.
Tata powiedział.
- Co ja zrobiłem?
- Ty się jeszcze pytasz? Wypierdalaj i więcej nie powtórzę. Już cię nie ma.
![](https://img.wattpad.com/cover/132147693-288-k513684.jpg)
CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata 3 || ZAKOŃCZONE
FanfictionKontynuacja Przyjaciel Mojego brata 2 #2 w dla nastolatków (19.01.2018)