Rose-BTS

1

„Dwunastego maja spod skrzydeł FNC Entertainment zadebiutował nowy girlsband. Mimo niezbyt przychylnej opinii krytyków na zapowiedź grupy, to dziewczęta podbiły serca młodzieży! Nietuzinkowy debiut i pochodzenie członkiń grupy ROSE przyciągnął do siebie nie tylko odbiorców Korei Południowej, a także Japończyków i Chińczyków! ROSE promowały się z piosenką „Happy", zyskały dzięki niej aż trzy nagrody! Życzymy dalszych sukcesów grupy. Mówiła dla państwa Lee Gayoon!"

    Starszy mężczyzna wyłączył telewizor i spojrzał na cztery dziewczyny siedzące na kanapie w jego biurze. Z uśmiechem stwierdził, że dani im debiutu było jednym z lepszych posunięć. Teraz może naprowadzić je na najlepszy tor do zostania najlepiej opłacalnym zespołem. Znał rynek i wiedział, że konkurencja jest silna. 

–Jestem zadowolony z waszej pracy. Media mówią o was dobrze. Tylko nie wpadnijcie w samozachwyt, bo może on wam tylko zaszkodzić.

–Nie jesteśmy dziećmi szefie.–odezwała się Sohye.–Dobrze wiemy, że tylko ciężką pracą możemy coś zyskać.

–Cieszę się, że na tym szczeblu się rozumiemy. Możecie wrócić do dormu.

    Dziewczyny pożegnały się i cicho opuściły biuro. Nie sądziły, ze dostaną pochwałę od samego szefa, tego samego co każdego dnia karcił każdy ich ruch. Budynek tętnił życiem, co chwile ktoś chodził korytarzem z teczką pełną dokumentów. Można też było przez wstawione szyby w ścianach dostrzec trainee ćwiczący po raz kolejny tą samą choreografię. W końcu trzeba być najlepszym, prawda? W wytwórni nie brakowało także stażystów biegających z kubkami kawy do swoich przełożonych. Opuszczając budynek od razu rozeszły się w swoje strony.Chyba nie wierzysz, że każdy zespół jest ze sobą zżyty prawda? Takie przypadki są już na wymarciu, na tym polegała ich praca. Najlepsze przyjaciółki przed kamerą, a za nią zwykli współpracownicy. Jedynymi osobami w zespole, które się do siebie zbliżyły były Arisa i Hyuna.

    Obie wróciły do swojego dormu. Nie był on może tak ekskluzywny jak innych gwiazdek, pełnił jednak swoją funkcję. Dwie sypialnie, salon połączony z jadalnią, kuchnia i łazienka 2mx2m. Czego chcieć więcej? Jest gdzie spać i odpocząć, a to jest najważniejsze. Po za tym jest dużo lepszy nich ich pierwszy dorm, w którym zimą trzeba było spać w kurtce i z kilkoma kocami. Jeden z pokoi, który dzieliła Arisa z Hyuną był zawalony różnymi pluszakami od fanów. Stanowiły one większą część pomieszczenia, nie wliczając oczywiście dwóch łóżek i pokaźnej szafy na ubrania. 

–Jestem wykończona.–rzuciła Koreanka spadając na łóżko, które tylko zaskrzypiało.

–Nic mi nie mów, nogi mi odpadają.–westchnęła Chinka siadając na przeciwko niej–Jutro jeszcze mamy nagrywać program.

    Hyuna westchnęła głośno wstając. Podeszła do szafy i biorąc spodenki i koszulkę w koty ruszyła w kierunku łazienki. Zaledwie po paru minutach, można było usłyszeć szum wody. Arisa nie wiedząc zbytnio co ze sobą zrobić podeszła do okna. Uchyliła je i spojrzała w dół. Mieszkały na piątym piętrze w budynku, który mieścił się nie daleko targowiska. Dziewczyna mogła zobaczyć starszą panią, która kłóciła się o zawyżone ceny warzyw. 

     Prezes FNC Entertainment  siedział na przeciw Bang Si Hyuk'a. Rozmawiali o możliwej współpracy ich zespołów. Nie ukrywali przed sobą, że najbardziej liczyły się pieniądze, które mogli zarobić na tym biznesie. Poza tym ocieplenie wizerunku tych dwóch wytwórni również pomogłoby im w rozwinięciu działalności. 

–Nie ukrywam, że to co mi proponujesz jest intrygujące, lecz skąd pewność, że to się przyjmie?–zapytał ciekawy Bang Si Hyuk.

–Skąd w tobie to sceptyczne nastawienie? Nie widziałeś notowań z zeszłych trzech miesięcy? Moje dziewczyny, aż od maja są na szczycie.– zaśmiał się– Wspólna piosenka BTS i ROSE może im tylko pomóc w karierze, chłopców pokaże jako dobrych starszych kolegów, którzy chcą pomóc młodszym koleżankom. 

–A co to da twojemu zespołowi?

–Jak to co? Młodzież zaciekawi się zespołem, który nagrał coś z ich idolami. To korzyści obustronna nieprawdaż? 

–Masz racje to ciekawa propozycja i chętnie bym się na nią zgodził.

–Cieszę się, więc przyjdź jutro z chłopcami to omówimy szczegóły.–powiedział wstajac i podając mu dłoń.

    Kiedy tylko właściciel Big Hit Entertainment opuścił jego biuro, przycisnął guzik przy telefonie. Gdy z drugiej strony usłyszał głos swojej sekretarki nakazał jej wpisanie do terminarza godzinę jutrzejszego spotkania. Zaraz po tej krótkiej rozmowie wrócił do swoich spraw.

    Lola spojrzała na wielki transparent z wizerunkiem jednej z członkiń SNSD. Prychnęła pod nosem odwracając się w stronę Emy. Dziewczyna oglądała ubrania wywieszone na wystawach. Sklepy od godziny były zamknięte, ale podświetlone wystawy przyciągały wzrok spacerujących ludzi. Widząc, że nie porozmawia z nią teraz znów spojrzała na  billboard. Nie mogła doczekać się dnia kiedy jej twarz zawiśnie na jej miejscu. 

–Już późno powinniśmy wracać do domu.

    Widząc przed sobą Eme wzdrygnęła się. Ta dziewczyna była wyjątkowo tajemnicza. Potrafiła zmieniać swoje położenie w zaskakująco szybkim czasie. Dodatkowo jej wzrok nie posiadający żadnego uczucia potrafił przyprawić o gęsią skórę. Lola pokiwała głową i zawracając w stronę metra.