Rose-BTS

4

    Arisa i Hyuna odgrywały właśnie swoją rolę. Kamera śledziła każdy ich ruch, a reżyser co chwilę przerywał by dać im nowe wskazówki. Po godzinie w końcu nagrano scenę z mężczyzną w zakładzie fryzjerskim, który próbuje wykorzystać Hyunę. Dziewczyna popchnęła go, a ten upadł uderzając głową w róg umywalki. Hyuna i Arisa miały za zadanie wyczyścić krew z podłogi schować ciało. Po tym uciekły z miejsca morderstwa.

    Po nagraniu tej sceny ukazano Namjoona, który świetnie bawił się na imprezie ze swoimi przyjaciółmi. Chłopak widząc dwie rozgadane dziewczyny podszedł do nich i objął ramieniem. One natomiast spojrzały na niego oburzone. Brunet uśmiechnął się i niepostrzeżenie zabrał kluczyki od samochodu ze stolika. Ignorując przyjaciół wyszedł z clubu i znalazł samochód należący do owych dziewczyn. Wsiadł do niego i odjechał z piskiem opon.

    Kolejną częścią teledysku było spotkanie Namjoona z Arisą i Hyuną. Reżyser wpadł na genialny pomysł, żeby Namjoon o mało co je nie rozjechał. Następnie we trójkę będą przemierzać miasto skradzionym samochodem. Namjoon zerknął na Arisę i podał jej chusteczkę by mogła wytrzeć krew.

    W tym samym czasie Yoongi, który po nieudanej próbie samobójczej szedł chodnikiem. Zły na cały świat wszedł na ulicę i nie widząc nadjeżdżającego auta zatrzymał się. Auto uderzyło go, a ten upadł na beton. Kierowca, którym był Namjoon wyszedł z auta i rzucił się na Yoongi'ego. Gdyby nie interwencja Hyuny chłopcy mieliby poważną bójkę. 

    Skończyło się na tym, że chłopak dołączył do ich podróży. Następnie działy się takie sceny jak : znalezienie pieniędzy w bagażniku, masa imprez czy też scena pocałunku Arisy i Namjoona. Przy tym ostatnim było wiele sprzeciwu ze strony menadżera dziewczyn. Ostatecznie skończyło się na szybkim buziaku. Na koniec wszyscy obejrzeli przygotowany materiał.

–Jest całkiem niezły.–powiedziała Hyuna zapinając swoją bluzę.

–Postaramy się wszystko zmontować i w następnym tygodniu będzie można go udostępnić.

–Czyli to już wszystko na dzisiaj?–zapytał Jin ziewając.

–Tak, jedźcie do dormów.

   Słysząc to chłopcy wstali i szczęśliwi pobiegli w stronę drzwi. Hyuna oznajmiła Arisie, ze poczeka na nią w samchodzie. Brunetka podeszła do swojej torby i schowała swoje rzeczy, które dzisiejszego dnia tutaj porozrzucała. Zapięła zamek i zadowolona wstała. O mało nie dostała zawału widząc Namjoona stojącego obok. Chłopak miał na sobie bluzę i czapkę. Dłonie wsadził do kieszeni spodni i posłał jej lekki uśmiech. Dziewczyna ukłoniła się lekko i biorąc torbę wyminęła go. Zatrzymała ją dłoń na nadgarstku. Spojrzała na chłopaka.

–Coś nie tak?– zapytała, a chłopak puścił jej nadgarstek lekko zmieszany.

–Właściwie to chciałem zapytać, czy nie miałabyś ochoty wyjść gdzieś ze mną. –uśmiechnął się ukazując dołeczki.

–Ale, że kiedy?–zapytała zaskoczona.

–No nie wiem, może na weekend?–poprawił daszek swojej czapki.

–Tak, jasne czemu nie.

–To może dasz mi swój numer?

    Namjoon wyciągnął w jej stronę swój telefon. Arisa spojrzała na niego i się lekko uśmiechnęła. Chwyciła urządzenie i wpisała szereg cyfr. Oddała mu jego własność i żegnając się opuściła budynek. Czuła jak jej poliki są czerwone od zaistniałej sytuacji. Widząc auto ich menadżera podeszła i otwierając sobie drzwi weszła do środka. Hyuna spojrzała na nią i wyjęła słuchawkę z ucha. Arisa dała jej znać, że powie jej wszystko w dormie. Samochód ruszył, a z radia poleciała jedna z ulubionych piosenek dziewczyny. 

***

    Ema i Lola leżały w salonie oglądając kolejny odcinek dramy. Lola była zła gdy dowiedziała się, że teledysk zostanie nakręcony bez ich obecności. Nie mogła sobie wyobrazić kto w ogóle wpadł  na taki pomysł. Usiadła na kanapie i ze stolika wzięła kubek z gorącą herbatą. Upiła łyk ciepłej cieczy i usłyszała otwierane drzwi. Światło z korytarza dotarło, aż do salonu. Arisa z Hyuna idąc przywitały się z nimi i zniknęły w swoim pokoju. Po jakieś chwili Lola wstała z kanapy mówiąc, że idzie do toalety. Nie zapalała sobie światła, bawiąc się telefonem złapała za klamkę. Słysząc jednak toczącą się rozmowę w drugim pokoju przystanęła.

–Napisał do ciebie?–od razu rozpoznała głos Hyuny. 

–Tak, spotkamy się jutro o czternastej.

    Weszła szybo do toalety widząc jak klamka się poruszyła. Z kim ona mogła się spotkać? Odczekała chwilę i wyszła z pomieszczenia. Oparła się o ścianę z nadzieją, że jeszcze coś usłyszy. 

–To musi zostać między nami, wiesz jak to jest.–Arisa na chwilę ucichła–Nie wiem czy jeszcze się spotkam z Namjoonem, lepiej pozostawić to w tajemnicy.

     Lola uśmiechnęła się i wróciła do salonu. Spojrzała na japonkę, która widocznie była już znudzona ciągłym leżeniem. Koreanka podbiegła do niej i opowiedziała jej to co usłyszała. Obie były nieco zdziwione, że RM z BTS chciał się spotkać z taką nudziarą. Postanowiły jak na razie zostawić sprawę cicho, jak się rozkręci to na pewno wykorzystają ją jakoś na swoją korzyść.